Pod osłoną chłodnej nocy,
Za okryciem z gęstej mgły,
W dal stęsknione patrzą oczy,
W sercu wciąż marzenie tkwi.
Nadal jednak niespełnione,
Skryte gdzieś głęboko tak,
Czasem w środku cały płonę,
Bo nadzieja wznieca żar.
Ciepło które kiedyś czułem,
Chwilę których nie zapomnę,
Moja dusza pełna wzruszeń,
Będzie zawsze Twoim domem.
Będzie czekać długi czas,
W ciszy serca i nadziei,
Chcę by wrócił słodki smak,
Może los mój się odmieni.
Może znowu Cię odnajdę,
Nadal w to głęboko wierzę,
Tęsknię co dzień jeszcze bardziej,
Całym sobą kocham szczerze.
K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz