Błoga cisza, zapadł zmrok,
Noc z pozoru tak sama,
Wszyscy wkoło dawno śpią,
My nie mamy tego w planach.
Zapatrzeni tak jak nigdy,
Przeniesieni w inny świat,
Wyjątkowy, tak niezwykły,
Tam gdzie stanął dla nas czas.
Tam gdzie zbliżasz się powoli,
Delikatnie krok po kroku,
Bym mógł teraz się zatopić,
W błękit Twoich pięknych oczu.
W połać ciała bezgranicznie,
Gładząc każdy jego skrawek,
Wszystko złe co było niknie,
Cieszmy się tym błogim stanem.
Niech wybuchnie w nas namiętność,
Tu i teraz złapmy szansę,
Z dwojga ciał stworzymy jedno,
Niech ten płomień już nie gaśnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz