Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.
Poszedł kiedyś na boisko,
By pokopać tam w piłeczkę,
Z nią potrafi zrobić wszystko,
Każdy zwód czy przewroteczkę.
Zagrał meczyk z kolegami,
Dość spokojnie nie nerwowo,
Kiwał nawet się czasami,
Trafił kilka goli głową.
Przeciwnicy grają dobrze,
U nich dużo jest techniki,
Robią wszystko bardzo mądrze,
Nawet najtrudniejsze triki.
Gdy kończyło się spotkanie,
I był wynik remisowy,
Chłopiec strzelił tak udanie,
Zdobył bramkę zza połowy.
Z Jasia piłkarz jest wspaniały,
Walczy ciągle dla drużyny,
Bo oddany jej jest cały,
Podziwiają to dziewczyny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz