Pusta dusza, straszne nerwy,
Wszystko wkoło szare jest,
Serce boli mnie bez przerwy,
Z oczu płynie rzeka łez.
Zatopiłem się w nicości,
W świecie w którym brak kolorów,
Brak tu szczęścia i radości,
Błysku w oku i humoru.
Nie ma nawet tu iskierki,
Że choć trochę lepiej będzie,
Został tylko smutek wielki,
Ogrom pustki i nic więcej.
Ból dziś pierwsze skrzypce gra,
Moje wnętrze już rozdziera,
To najgorszy dla mnie stan,
Kiedy wszystko tak zamiera.
Smutną duszę teraz mam,
Milion myśli w głowie słyszę,
Chowam się w mój mały świat,
I odchodzę w błogą ciszę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz