Człowiek żyje z dnia na dzień,
Popadając wciąż w rutynę,
Nic nie zmienia we mnie się,
Rzeka marzeń wolno płynie.
Jedna chwila, jeden moment,
Może zmienić to spojrzenie,
Wszystko mogło być skończone,
Lecz nadeszło ukojenie.
Świat się zmienił w moich oczach,
To co było znikło gdzieś,
Stojąc na przepaści zboczach,
Patrzę w dal odległą hen.
Widzę tylko straszną mgłę,
Zamazane krajobrazy,
Kiedyś przyjdzie taki dzień,
Że dobrego się coś zdarzy.
Że rozwiejesz w mig problemy,
I zaświeci dla nas słońce,
Mocno dłonie swe złapiemy,
W otchłań smutki wszelkie strącę.
Spojrzę w Twoje słodkie oczy,
Otrę z twarzy szczęścia łzy,
I będziemy razem kroczyć,
Ja przy Tobie, przy mnie Ty.
Dla K.
Dla K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz