Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.
Siedział w domu z albumami,
I znajomych swoich szukał,
Delektuje się zdjęciami,
Kiedy nagle ktoś zapukał.
Poszedł szybko więc do wyjścia,
A tam kumpel sobie stoi,
Nie spodziewał się dziś przyjścia,
Lecz on tego się nie boi.
Chłopiec spytał co się dzieje,
A kolega miał kłopoty,
Wiatr w twarz jemu ciągle wieje,
I to wcale nie głupoty.
On poradził co ma robić,
Chociaż problem jest dotkliwy,
Pomysł ten ma go uzdrowić,
Wtedy będzie już szczęśliwy.
Jaś jest dobrym przyjacielem,
Zawsze w trudzie Ci pomoże,
I choć latek ma niewiele,
Przy nim to nie będzie gorzej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz