Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 11 września 2016

Płatek 471 - Ból Istnienia



Milion myśli, ból istnienia,
Wiersz pisany poprzez łzy,
Sztuczny uśmiech od niechcenia,
W oczach nadal niemy krzyk.


W lustrze widzę wciąż to samo,
Twarz zranioną wspomnieniami,
Przyszłość będzie dla mnie karą,
Za to, że nie dałem rady.


Za to, że puściłem dłoń,
Która nigdy już nie wróci,
Za marzenia starte w proch,
Za samotność mojej duszy.


Nic nie będzie tak jak dawniej,
Los okrutny wybrał drogę,
Resztki sił niedługo stracę,
Nikt już chyba nie pomoże.



Nic od dawna się nie zmienia,
Jak szalony płynie czas,
Jedna tylko jest nadzieja,
Że powrócisz moja K.

sobota, 3 września 2016

Płatek 470 - Koniec ?



Jak smakuje czysta miłość?
Jak wygląda szczery uśmiech?
Jak zapomnieć to, co było?
Jak zapełnić wielką pustkę?


Brak mi jasnej odpowiedzi,
Nie ma drogi czy kierunku,
Światła, co w tunelu świeci,
Kropli szczęścia w morzu smutku.


Chwil nadziei tych sprzed lat,
Spojrzeń, których nie zapomnę,
W Jej uśmiechu był mój świat,
W duszy wszystko to, co dobre.


Taki ktoś się trafia raz,
Niczym milion na loterii,
Przy Niej wolno płynął czas,
Wreszcie byłem sobą w pełni.


Los miał jednak inny plan,
Zniszczył jedno z moich marzeń,
Znów się zaśmiał prosto w twarz,
Czy to koniec? Czas pokaże.

free counters