Łączna liczba wyświetleń

piątek, 25 grudnia 2009

Płatek 228 - Boże Narodzenie

Przyszło Boże Narodzenie,
Więc rodzina się już zbiera,
W sercu czuć już ukojenie,
No bo każdy je otwiera.


Świętujemy wciąż ogromnie,
Stoły pełne są jedzenia,
Pochłaniając je niezłomnie,
Wspominamy wydarzenia.


Nikt nie myśli o Jezusie,
O istocie tychże świąt,
Tylko daje się pokusie,
By podziwiać strawy krąg.


A On przecież się narodził,
Przetrwał mimo przeciwności,
W sercach ludzi radość rodzi,
Dużo przecież w Nim miłości.


Jak malutkie, zwykłe dziecię,
Leżał sobie tam w stajence,
Jeden z wielu na tym świecie,
Bardzo ważny jest On wielce.


To Syn Boży, nasz Zbawiciel,
Tak się mówi o Chrystusie,
Więc świętując wciąż obficie,
Pamiętajmy o Jezusie.

czwartek, 10 grudnia 2009

Płatek 227 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.54 - Jasio Bloger

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wpadł na pomysł Jasio miły,
By założyć sobie bloga,
Zebrał szybko wszystkie siły,
Lecz jest przed nim długa droga.


Co jest ważne przy tej sprawie,
Wygląd, treść i wykonanie,
To jak trochę przy zabawie,
Nie wiadomo co się stanie.


Adres wybrał i zaczyna,
Tworzyć coś dość ciekawego,
Bardzo ciężka tu dziedzina,
Tyczy życia się ludzkiego.


Znajomości zawiązuje,
Czytających wciąż przybywa,
Dumny strasznie się z tym czuje,
I już tego nie ukrywa.


Jasio dobrym jest blogerem,
Swoje myśli publikuje,
Chociaż zaczął sobie z zerem,
To uznanie już zyskuje.

wtorek, 17 listopada 2009

Płatek 226 - Zatracenie

Jesień w pełni w listopadzie,
Miesiąc smutku i zadumy,
Każdy bliskim znicza kładzie,
Na cmentarzach co dzień tłumy.


A tymczasem w sklepach wszystkich,
O klientów się nie boją,
Choć to moment nie tak bliski,
Mikołaje sobie stoją.


Pełno także ich w reklamach,
Każdy z nich rzecz jasna święty,
Szybko pędzą gdzieś na saniach,
By rozdawać już prezenty.


Gdzie tu rozum,gdzie logika,
By tak szybko przypominać,
Ze znudzenia czar już znika,
Gdy przy stole jest rodzina.


Dziś nie liczy się istota,
Świąt gdy Jezus się narodził,
Bo dla innych to głupota,
Ważne by się bilans zgodził.

niedziela, 8 listopada 2009

Płatek 225 - Smutna Historia

Jest już ciemno, księżyc świeci,
Nocne życie się zaczęło,
W domach dawno śpią już dzieci,
Każde drzemkę już ucięło.


Jednak jest istota jedna,
Co wciąż snuje się bez celu,
Przemarznięta, strasznie biedna,
Obok przejdzie pewnie wielu.


Nikt nie przejmie się chłopakiem,
Każdy martwi się o siebie,
On fizycznie jest już wrakiem,
I niedługo skończy w niebie.


Cóż, że człowiek tam umiera,
Ludzi to już nie obchodzi,
Tyłek każdy swój zabiera,
Bez odzewu więc przechodzi.


Sprawiedliwi się nie zjawią,
Nic że bardzo to go boli,
Inni wciąż się świetnie bawią,
Chłopiec kona sam powoli.

sobota, 7 listopada 2009

Płatek 224 - Ludziska

Parę słówek o ludziskach,
Moi mili Wam napiszę,
Bo mnie w sercu aż żal ściska,
Kiedy głosy takich słyszę.


Jeden chwali się swą furą,
Drugi buty kupił nowe,
Inny bawi się komórą,
Same rzeczy odjazdowe.


Każdy z nich już opowiada,
O podbojach swych łóżkowych,
Czym tu laskę już zagadać,
Kilka tekstów poznał nowych.


Lecz gdy trzeba komuś pomóc,
Pierwsi w dal gdzieś uciekają,
W krzakach siedzą po kryjomu,
I się z ludzi naśmiewają.


Sporo dziewczyn to są ziółka,
Taka młodzież jest dzisiejsza,
Myślą, że z nich wyższa półka,
Łóżko sprawa najważniejsza.


Cóż tu człowiek ma poradzić,
To się wciąż nie trzyma kupy,
Tym ludziskom nie zaradzisz,
Mają serce blisko dupy.

piątek, 6 listopada 2009

Płatek 223 - Cierpienie

Kiedy leżę tak samotnie,
W smutku łamie się mój głos,
Myślę wtedy wielokrotnie,
Czemu właśnie tak chciał los.


Bez jedynej mnie zostawił,
Z bólem w sercu z pustką w duszy,
Nic dobrego się nie zjawi,
Środek zaczął się już kruszyć.


Łza za łezką ciągle spływa,
To owoce są cierpienia,
Długo chyba nie wytrzymam,
Potrzebuje ukojenia.


Bez miłości to nie życie,
Pustka, smutek same bóle,
Chcę pokochać kogoś skrycie,
Z wzajemnością, bardzo czule.


Nie przespane znowu noce,
Dzień wciąż cały bez polotu,
Ja jedyną już ozłocę,
Gdy pozbawi mnie kłopotów.


Sensu życie nie ma wcale,
Samą pustką już się staje,
Jeśli będzie tak tu dalej,
To bez walki się poddaje.

czwartek, 22 października 2009

Płatek 222 - Leśne Dziadki

Wyklarował się tu w Polsce,
Do niedawna przy Miodowej,
Kilku panów pewien związek,
Niby piłki narodowej.


Ludzie prawi z zasadami,
Lato, Engel czy Kręcina,
Strasznie mylą się czasami,
Leśnych dziadków to rodzina.


Uczciwości nie uznają,
Każdy pewnie się z tym zgodzi,
Jakże bardzo się starają,
Lecz nic z tego nie wychodzi.


Zbyszka Bońka nie wybrali,
Bo to facet nie z układu,
O tu jedno się tu bali,
Że On zrobi sporo ładu.


Jeden Kazek chłop z jajami,
Inni się tak nie przyznają,
Że są tylko ofiarami,
Co obietnic nie spełniają.


Przeciw ludziom wciąż działają,
A tak robić jest nieładnie,
Więc kibice się pytają,
Kiedy "beton" się rozpadnie.

wtorek, 20 października 2009

Płatek 221 - Mieć Swoją Babi

Ponure obrazki i łzy w oczach moich,
Dusza wciąż pusta na miłość gotowa,
Bo wiem, że jedyna gdzieś czeka i stoi,
Lecz nadal to jawa spisana w tych słowach.


Tęsknota me serce tak mocno rozrywa,
Bo chciałbym z mą miłą daleko gdzieś uciec,
Nie będę już dalej więc tego ukrywał,
Że pragnę dziś poczuć prawdziwe uczucie.


Jak mocnym się teraz kieruję pragnieniem,
Mej walki o szczęście już nic nie pokona,
Bo jedno mam tylko wyśnione marzenie,
Zanurzyć się w ustach i miłej ramionach.


Odczuwać, że komuś na tobie zależy,
Kochając wciąż ciebie bez granic prawdziwie,
Wystarczy w to tylko naprawdę uwierzyć,
I sprawić by życie już było szczęśliwe.


Chcę doznać nareszcie choć chwilę radości,
Niech słońce zaświeci cieplutkie nad nami,
Smakować beztrosko ten owoc miłości,
I mieć przy sobie wciąż moją Babi.


/Babi to postać z filmów "Trzy metry nad niebem" i "Tylko ciebie chcę"/

niedziela, 18 października 2009

Płatek 220 - Miłosne Oczekiwanie

Jesienny wiatr i puste me serce,
Radością niech teraz wypełni się szczerą,
Bo ja chcę miłości wciąż bardziej i więcej,
Jej liczba w mej duszy to nadal jest zero.


Nadzieja już tylko mi dziś pozostaje,
Wiem blisko ta druga połówka gdzieś kroczy,
Co skrywam głęboko prawdziwym się zdaje,
I będzie swym torem powoli się toczyć.


Już dłonie pragnieniem są mocno rozgrzane,
Na dotyk Jej ręki cierpliwie czekają,
By cieszyć się wreszcie prawdziwym kochaniem,
Jednością w swej sile natychmiast się staną.


W mej duszy namiętność ogromna wybucha,
Gdy tylko pomyślę o wspólnych tych razach,
Kobieta to jednak istota jest krucha,
Więc będę wciąż pieścił, bez przerwy dogadzał.


Gdzież chowa się piękna ta ma ukochana,
Co dla mnie od zawsze już jest przeznaczona,
Niech miłość prawdziwa choć raz będzie dana,
I jawa się spełni nareszcie wyśniona.

piątek, 16 października 2009

Płatek 219 - Trzy Metry Ponad Niebem

Zimno wszędzie i ponuro,
Słońce wyjrzeć znów nie może,
Nadal chowa się za chmurą,
W duszy nadal coraz gorzej.


Radość kryje się głęboko,
Smutek w sercu już króluje,
On jest teraz dość wysoko,
Że nic więcej już nie czuje.


Przebijają się promyki,
Gdzieś nadzieja więc się tli,
Jakie płyną stąd wyniki,
Czy coś wyjdzie z pięknych chwil.


Marzę byś mnie pokochała,
Mimo wszystkich moich wad,
Bezgranicznie zaufała,
Bym Ci do stóp złożył świat.


Jedno teraz mam pragnienie,
Cieszyć życia się wciąż chlebem,
Spełnić z Tobą to marzenie,
Być trzy metry ponad niebem.

wtorek, 29 września 2009

Płatek 218 - Jesienne Zamyślenie

Choć po lecie przyszła jesień,
Co czaruje kolorami,
Minął sierpień jest już wrzesień,
Świat zachwyca się barwami.


Miłość moja nie przemija,
Trwa bez przerwy ponad wszystko,
Ona skrzydła me rozwija,
By mieć Ciebie ciągle blisko.


Twoje włosy jak zbóż łany,
Co na wietrze się bujają,
Nadal żywo idą w tany,
Rozkochiwać nie przestają.


Oczka słodkie i błyszczące,
Usta bardzo dobrze znane,
Moje serce kochające,
Tobie wierne i oddane.


W słowach tego nie opiszę,
Co wciąż czuję ma jedyna,
Wiem, że w duszy jedno słyszę,
Piękne imię Twe - Regina.

poniedziałek, 7 września 2009

Płatek 217 - Ocean Uczuć

Gdy zapada ciemna nocka,
I na niebie gwiazdy świecą,
Chcę popatrzeć w Twoje oczka,
Niechaj ogień mój rozniecą.


Leżeć razem w przytuleniu,
Trwać przy sobie całe lata,
By być z Tobą w upojeniu,
Najszczęśliwszym człekiem świata.


Weźmy pragnień naszych łodzie,
W uczuć płyńmy oceanie,
Po błękitnej nieba wodzie,
Niech się życie pięknym stanie.


Skrzydeł doda miłość trwała,
Ciepło w sercach poczujemy,
Wtedy radość będzie stała,
Bo się stanie to co chcemy.


Ach uwielbiam gdy się śmiejesz,
Jesteś jak miliony fiołków,
Wciąż rozkwitasz i piękniejesz,
Mocno kocham Cię Aniołku.

Płatek 216 - Romantycznie

W taki wieczór ten jak dziś,
Kiedy ciemno już na niebie,
Niech się spełnią wreszcie sny,
Bym był zawsze blisko Ciebie.


Polne kwiaty sobie zrywać,
Leżeć wspólnie tam na trawie,
Wszystko robić, wszędzie bywać,
Byle z Tobą, byle razem.


Znaleźć siebie w każdych mrokach,
Wielbić wiecznie i bez granic,
Bujać razem wciąż w obłokach,
Być prawdziwie zakochanym.


Twoje dłonie z mymi splatać,
Złączyć usta nasze w jedno,
Jak ptaszęta w górze latać,
Poczuć wreszcie szczęścia sedno.


Czuć oparcie to wzajemne,
Niech nam lata wspólnie płyną,
Aby było wciąż przyjemnie,
Kocham Ciebie ma Regino.

niedziela, 6 września 2009

Płatek 215 - Ta Jedyna

Jest na świecie pewna pani,
Która ciągle mnie czaruje,
Zrobię wszystko zawsze dla Niej,
Miłość mocną teraz czuję.


Ściągnę każdą gwiazdkę z nieba,
Zerwę wszystkie kwiaty z łąki,
I przytulę kiedy trzeba,
By rozkwitły uczuć pąki.


Wezmę mocno Ją za rękę,
Pobiegniemy w siną dal,
Upoimy się tym szczęściem,
Już zostając sam na sam.


Szybko wtedy Ją przytulę,
Poczujemy się wspaniale,
Będzie pięknie, wzniośle, czule,
Tak na wieczność pozostanie.


W pocałunku się złączymy,
Łezki szczęścia nam popłyną,
W oczach dusze zobaczymy,
Bardzo kocham mą jedyną.

sobota, 5 września 2009

Płatek 214 - Miłości Żar

Wieczór zapadł już ciemniutki,
Dawno ciepło tak nie było,
W dal odeszły wszelkie smutki,
Gdy mam obok moją miłą.


Ona daje mi tak wiele,
Radość, uśmiech, oczka cudne,
Jest jak wiosną piękna zieleń,
Życie przy Niej nie jest nudne.


Onieśmiela mnie urodą,
Swym urokiem, wdziękiem, czarem,
Jest osobą śliczną, młodą,
I ma dosyć sporo zalet.


Ja z miłości strasznie płonę,
I to miłe jest uczucie,
Pójdę za Nią w każdą stronę,
Czuję w sercu ciepłe kłucie.


Myślę o Niej porą nocną,
Kiedy marzę, kiedy śnię,
Jak Ją kocham bardzo mocno,
Jeden Pan Bóg tylko wie.

Płatek 213 - Jej Portret

Choć za oknem deszczyk pada,
I ponuro strasznie tam,
Dusza we mnie ciągle rada,
Bo przy sobie lubą mam.


Jest codziennie moim słońcem,
Co czaruje uśmiechami,
Mym początkiem no i końcem,
Trawą, łąką i kwiatami.


Wielbię miłą w każdym słowie,
Ruchu, geście czy też czynie,
Ona zawsze siedzi w głowie,
W morzu myśli moich płynie.


Jest wiaterkiem co powiewa,
I drzewami nam kołysze,
Ptaszkiem co na drzewie śpiewa,
Chcę melodię wciąż tą słyszeć.


Ona moim ukojeniem,
I kimś bardzo bardzo bliskim,
Ukochaniem i natchnieniem,
Jest po prostu dla mnie wszystkim.

piątek, 4 września 2009

Płatek 212 - Pani Mego Serca

W sercu miłość zawitała,
I rozkwita jak kwiatuszek,
Radość moja jest niemała,
Pełna ciągle pięknych wzruszeń.


Pewna dama to sprawiła,
Co zniewala swym urokiem,
Gdy w mym życiu się zjawiła,
To przestało być już mrokiem.


Rozjaśniła moją duszę,
Ból łagodzi uśmiechami,
Gdzie się tylko nie poruszę,
Zawsze myślę o mej Pani.


Ona siły mi dodaje,
Co trwa wiecznie tak bez końca,
Gdy przede mną blisko staje,
Jest jak ciepły promyk słońca.


Wesprze w każdej ciężkiej chwili,
Kiedy smutno, kiedy źle,
Pragnę byśmy razem byli,
Bo tak bardzo kocham Cię.

środa, 2 września 2009

Płatek 211 - Miłości Zew

Trzepot skrzydeł, ptaków śpiew,
Moją lubą mam w ramionach,
Wokół czuć miłości zew,
Nic uczucia nie pokona.


Ono bardzo jest głębokie,
Już mym sercem zawładnęło,
Bo to widać gołym okiem,
Że coś we mnie się zaczęło.


To był moment, dwie minuty,
Jeden uśmiech i spojrzenie,
Przez amora jam ukłuty,
W duszy wielkie ocieplenie.


W sercu ciągle moja miła,
Szybko bóle me łagodzi,
Tam cichutko się ukryła,
I niech stamtąd nie odchodzi.


Wiem, że jest tam gdzieś na niebie,
Gwiazda, która świeci nam,
Ona dla mnie i dla Ciebie,
Wspólną przyszłość wkrótce da.

Płatek 210 - Dla Ukochanej

Kolejny poranek bez Ciebie dziś,
Smutek we mnie potęguje,
Po policzku płyną łzy,
Bo tęsknotę mocną czuję.


Serce moje miłej pragnie,
Jej uśmiechu i spojrzenia,
Dusza nadal bardzo łaknie,
Myśląc o Niej bez wytchnienia.


Ruch powieki, dotyk dłoni,
Mnóstwo pięknych wspólnych zdarzeń,
Trzymać głowę przy Twej skroni,
O tym teraz tylko marzę.


Być miłością Twego życia,
Tulić, wielbić i rozpieszczać,
Mówić szczerze, nie z ukrycia,
Że Cię kocham wciąż obwieszczać.


Słuchać wiecznie Twego głosu,
Poczuć włosy te jak len,
Leżeć razem pośród wrzosów,
Niech się spełni piękny sen.

piątek, 28 sierpnia 2009

Płatek 209 - Regina

Spotkałem dziewczynę co skradła mi serce,
I w głowie mi siedzi co chwilę, bez przerwy,
Że przy mnie wciąż czuwa dziękuję Jej wielce,
Ten uśmiech ukoi najgorsze me nerwy.


Ma oczka przepiękne, słodziutkie, niebieskie,
Co świecą jak diament najczystszy, prawdziwy,
Zdobiąc oblicze wspaniałe, królewskie,
Ach widok ten dla mnie jest urodziwy.


Skóra gładziutka jak róży tej płatki,
Aksamit to przy niej marniutka tkanina,
Pozbieram dla miłej na łące dziś kwiatki,
By była radosna kochanej mej mina.


To ona wciąż humor co wieczór poprawia,
Naprawdę przecudna wyrosła dziewczyna,
Że kocham tak mocno i czule mi sprawia,
To imię wielbione na zabój - Regina.

piątek, 7 sierpnia 2009

Płatek 208 - Wyznanie Przyjaciela

Jestem blisko wciąż przy Tobie,
Jak to robią przyjaciele,
Przy kochanej mej osobie,
Która znaczy dla mnie wiele.


W sercu pierwszym jest numerem,
Jest bez przerwy w mojej głowie,
Mam Ją w duszy no i ciele,
Wielbię w każdym swoim słowie.


Pocieszenie dam gdy trzeba,
Czasem mocno Cię przytulę,
Skradnę nawet gwiazdkę z nieba,
Co ukoi Twoje bóle.


Ja nie cofnę się w staraniach,
By uśmiechy ujrzeć liczne,
Wesprę zawsze bez wahania,
Jestem z Tobą bezgranicznie.

środa, 24 czerwca 2009

Płatek 207 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.53 - Jasio Gimnastyk

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Poszedł sobie raz na salę,
Robić skłony i fikołki,
Gimnastykę ćwiczył stale,
W poniedziałki oraz wtorki.


Szpagat zrobi bez problemu,
I na rękach także stanie,
Straszną frajdę sprawia jemu,
Takie ciągłe wyginanie.


Salto skacze zawodowo,
Nie ma przy tym żadnej złości,
Każdego jego drobne słowo,
Świadczy wszystkim o radości.


Lubi też rywalizację,
Jeździ często na zawody,
Pokazuje w nich swą grację,
I zdobywa tam nagrody.


Jaś jest dobrym gimnastykiem,
Mówią o nim człowiek guma,
Radzi sobie w mig z wymykiem,
Wtedy go rozpiera duma.

wtorek, 23 czerwca 2009

Płatek 206 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.52 - Jasio Rysownik

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Siedział sobie cicho w domu,
W ręku z kredką i ołówkiem,
Coś rysował po kryjomu,
Bo do tego on ma główkę.


To o chłopcu są przygody,
Które strasznie nas wciągają,
Niezależnie od pogody,
Zawsze czas nam umilają.


Raz rysuje go na łące,
Innym razem przy zwierzakach,
Tam gdzie skaczą wciąż zające,
I chowają się po krzakach.


Już podobno ma swych fanów,
Popularny jest ogromnie,
Pośród kobiet czy też panów,
Sławą cieszy się niezłomnie.


Jaś jest niezłym rysownikiem,
Bo ma talent i zacięcie
Dobrym skończy się wynikiem,
Ulubione to zajęcie.

piątek, 29 maja 2009

Płatek 205 - Samotny Suseł

Siedzący samotnie suseł,
Spokojnie skubie sobie,
Suchą szyszkę,
Słuchając szeregu,
Szczęśliwych słowików,
Smakujących,
Subtelne słońce.

wtorek, 26 maja 2009

Płatek 204 - Uroki Lata

Rybka pływa tam w jeziorze,
Raz jej lepiej, a raz gorzej.


Chłopiec zebrał kilka mleczy,
W krzakach żabka głośno skrzeczy.


Krecik sobie w ziemi grzebie,
Ptaszek fruwa tam na niebie.


Królik wolno stawia kroki,
Oto lata są uroki.

Płatek 203 - Kochanej Mamie

To Ona łzy z policzka ocierała,
W momentach smutku mocno tuliła,
Jak pocieszyć od dziecka zawsze wiedziała,
Bo cały sercem dla synka żyła.


Najskrytsze sekrety życiowe zdradziła,
Czuwała nade mną w nocy i w dzień,
Głęboko w mą dobroć zawsze wierzyła,
Najdroższa Mamo ja kocham Cię.

niedziela, 24 maja 2009

Płatek 202 - Leśni Mieszkańcy

Dzięcioł głośno w drzewo stuka,
Żuczek kulki w trawie szuka.


Biedroneczka kropki liczy,
Konik polny skoki ćwiczy.


Pszczółki ciągle gdzieś latają,
I kwiatuszki zapylają.


Mrówka ciężko wciąż pracuje,
Tak się w lesie funkcjonuje.

Płatek 201 - Na Dobranoc

Zegar robi tyk, tyk, tyk,
Czas upływa wszystkim w mig.


Deszczyk spada kap,kap,kap,
Ciepłe krople w dłonie łap.


Dzwonki robią dzyń, dzyń, dzyń,
Z melodyjką gładko płyń.


Cicho mówię pa, pa, pa,
Dobrej nocy życzę Wam.

piątek, 22 maja 2009

Płatek 200 - Mój Kawałek Nieba

Mglisty poranek,
Wschodzące słońce,
Wraz z delikatnym zefirkiem,
Budzi nas ze snu,
Otwieram oczy,
Spoglądam na Twój uśmiech,
I czuję się jak ptak,
Który fruwa wysoko,
Ponad chmurami,
Bo mam Ciebie,
Mój kawałek nieba.

poniedziałek, 18 maja 2009

Płatek 199 - Koneserzy

Koneserów coraz więcej,
Tanich trunków za pięć złotych,
Specjaliści to są wielce,
Im nie straszne są kłopoty.


Ptaki ich interesują,
Czasem nawet je udają,
Dobrze wtedy się z tym czują,
Gdy jak sępy wciąż fruwają.


Stoją sobie cały dzień,
Niczym w sklepie ochroniarze,
I za każdym są jak cień,
Mnóstwo wtedy śmiesznych zdarzeń.


Piją tylko tanie wina,
U nich to jest już nawykiem,
Chociaż skrzywia im się mina,
Bardzo lubią z wiśni smykę.


Drogie trunki to nie dla nich,
Szkoda na to całej kasy,
Oni twierdzą przecież sami,
Że niedobre te frykasy.


Są dobrymi kolegami,
Chorzy ludzie ktoś tam powie,
Żeby ciągle pić litrami,
Trzeba mieć konkretne zdrowie.

niedziela, 17 maja 2009

Płatek 198 - Plaża

Lato zaraz już się zacznie,
Ruch powiększy się na plaży,
Kobiet liczba wzrośnie znacznie,
Będzie można tam pomarzyć.


Wziąć lornetki z kolegami,
Spocząć obok trawy kępy,
Siedzieć tam całymi dniami,
Patrząc na nie jak te sępy.


Ta nie przejdzie bo z chłopakiem,
Chociaż nóżki całkiem zgrabne,
Włosy trochę ma nijakie,
Usta pełne i powabne.


Tamta zaraz też odpada,
Bo jej zęba brak na przedzie,
Widać sporo tam dojada,
Z nią daleko nie zajedziesz.


Jeszcze jedna się opala,
Ona to jest pierwsza klasa,
Ma figurę świetną z dala,
Leży chyba na golasa.


Już się kończy oglądanie,
Do tej jednej czują miętę,
Były tutaj piękne panie,
Lecz w większości to zajęte.

sobota, 16 maja 2009

Płatek 197 - Poszukiwania

Przyszedł czas już do żeniaczki,
Żonę dobrą wybrać trzeba,
To trudniejsze od wspinaczki,
Oby przyszła pomoc z nieba.


Blond piękności nie wybierze,
Musiałby być z niego młot,
No bo tak tu mówiąc szczerze,
Strzelił prosto kulą w płot.


Z kawałami się kojarzą,
Trzeba za nie ruszać głową,
O bogactwach ciągle marzą,
Miłość to jest obce słowo.


Też uważaj na bliźniaczki,
Musisz poznać je na wylot,
Czasem trafią się dziwaczki,
W łóżku jeszcze się pomylą.


Facet mądry jest z natury,
Wybrać sobie wszystko umie,
W myślach fruwa ponad chmury,
Znajdzie tą jedyną w tłumie.


Czy brunetki czy szatynki,
Polki w świecie najpiękniejsze,
Bo to nasze są dziewczynki,
Cudne i najdorodniejsze.

piątek, 15 maja 2009

Płatek 196 - Taniec

Kiedy smutno jest na duszy,
I nic nie chce się tak szczerze,
Trzeba szybko się gdzieś ruszyć,
A najlepiej na imprezę.


Wziąć partnerkę w swe ramiona,
W rytm poruszać bioderkami,
Strach przed tańcem w mig pokonać,
Szybko zająć się krokami.


Spojrzeć miłej prosto w oczy,
Prędko złapać ją za dłonie,
I na parkiet zaraz wskoczyć,
Niech jak ogień już zapłonie.


Aby poczuć w sobie chemię,
I uczucie to smakować,
Ujrzeć talent, który drzemie,
Nie ma sensu już go chować.


Trzymać ciało wciąż przy ciele,
Podgrzewając namiętności,
Oddać z siebie bardzo wiele,
Dla wieczornej przyjemności.


Tańczyć razem krok po kroku,
Być przez chwilę choć jednością,
Znaleźć iskrę w swoim oku,
Delektować się radością.

Płatek 195 - Trunki

Dziś o trunkach kilka słówek,
O tych mocnych i tych słabszych,
Pochłaniają nam złotówek,
Czasem nawet wiele garści.


Koneserzy lubią wino,
Raczej droższe i wytrawne,
W nim bakterie ponoć giną,
Po tym wszystko lekko strawne.


Jest też gorzkie często piwo,
Ludzie na nie nacisk kładą,
Dla niektórych to paliwo,
Bez którego nie pojadą.


Najmocniejsza to jest wódka,
Kiedy nie masz przy niej czuja,
Zachowujesz się jak łódka,
Co po morzach gdzieś się buja.


Każdy lubi coś innego,
Pij z umiarem i powoli,
Pierwsza prawda pijącego,
Byś nie mieszał alkoholi.


Wódka, wino czy też piwo,
Pieniądz zawsze się uzbiera,
Najważniejsze tu o dziwo,
Żeby trunek sponiewierał.

Płatek 194 - Muzyka

Kto w muzyce dziś króluje,
Beztalencia, sztuczne głosy,
Czy ten świat się dobrze czuje,
Bez użytku płyt są stosy.


Z ameryki milion gwiazdek,
Blond piękności z silikonu,
Które mają zawsze jazdę,
Gdy nie biją im pokłonu.


Zamiast śpiewu jakieś ryki,
Gdzieś tam w studio przerobione,
No bo w myśl takiej taktyki,
Ma pieniądze zarobione.


W radiach wciąż komercja rządzi,
Grają co dzień nam to samo,
Ludziom w głowie się już mąci,
Zamiast mózgu mają siano.


Feel, Stachursky czy Rihanna,
Wyskakują z jedną płytą,
I tak ciągle już od rana,
To na jedno jest kopyto.


Są na szczęście piosenkarze,
Którzy wstydzić się nie muszą,
Oni talent mają w darze,
Swoim śpiewem zawsze wzruszą.

czwartek, 14 maja 2009

Płatek 193 - Kolory Wiosny

Wiosna już ostro się budzi do życia,
Paletą kolorów nas dzisiaj tu wita,
Zwierzęta wychodzą głęboko z ukrycia,
Przyroda przepięknie nam tutaj rozkwita.


Drzewa łagodnie zielenią się całe,
Jabłoń swe kwiaty bielutkie wydaje,
Ten widok w pamięci już miejsce ma stałe,
Natura prezenty urodą rozdaje.


Opodal wśród krzaków fruwają motyle,
Pomarańcz i czerwień tu u nich króluje,
Siadają gdzieś sobie na moment, na chwilę,
Sielanka tu teraz wokoło panuje.


Wiewiórki orzeszki do dziupli zbierają,
Do domu co w drzewie tam kiedyś zrobiły,
Brązowe ogonki zza liści wystają,
To widok jest śmieszny, przyjemny i miły.


A w dali dzięciołek rytmicznie już stuka,
I jeżyk na dole dostojnie też kroczy,
Patrzy po ziemi pokarmu tam szuka,
Najlepiej ma żuczek co kulkę swą toczy.


Ten czas umilają im śpiewem ptaszęta,
Spokojnie, powoli melodie nucące,
Tak radość tu płynie wciąż niepojęta,
Jak czyste potoki tam w lesie gdzieś rwące.

środa, 13 maja 2009

Płatek 192 - Wiosenny Dzień

Wstał kolejny piękny dzień,
Wiatr kołysze żywo trawą,
Kolorowa cała sień,
Czy to czasem nie jest jawą.


Dołem idzie kotek bury,
Górą lecą sobie ptaki,
Ponad drzewa, między chmury,
Dobrej wiosny to są znaki.


Wszystko wokół dziś zakwita,
Puszcza już malutkie pąki,
Zieleń polan nas przywita,
Rozpostarte wszędzie łąki.


Pszczoły kwiaty zapylają,
Widać budzą się do życia,
Tym przyrodzie dużo dają,
Wyrywając się z ukrycia.


Słoneczniki stoją w rzędzie,
Rosną ładnie też kasztany,
Popołudnie piękne będzie,
Widok taki pożądany.


Ptaków śpiewy słychać w lesie,
W rytm już buja się więc sosna,
Wiatr te nuty wszędzie niesie,
Upragniona przyszła wiosna.

wtorek, 12 maja 2009

Płatek 191 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.51 - Jasio Sklepikarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wybrał się do sklepu rano,
Nie kupować lecz sprzedawać,
Zanim inni wcześnie wstaną,
By pieniądze im wydawać.


Wraz ze wschodem są tu bułki,
Smakołyki oraz wody,
Zawsze tam są pełne półki,
Niezależnie od pogody.


Asortyment ma dość spory,
Od napojów po przyprawy,
I ziemniaków duże wory,
Do codziennej ludzkiej strawy.


Mięso zawsze tutaj świeże,
Bo bez chemii, naturalne,
Towar dobry chłopiec bierze,
I dostawy punktualne.


Sklepikarzem jest Jaś miłym,
Szczery uśmiech wzbudzić zdoła,
Z tego czerpie swoje siły,
Lubi wszystkich dookoła.

poniedziałek, 11 maja 2009

Płatek 190 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.50 Jasio Kinoman

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Siedział przed telewizorem,
Chipsy w ręku już gotowe,
Wybrał dosyć późną porę,
By przeglądnąć filmy nowe.


Thriller, romans i horrory,
Lubi wszystkie te rodzaje,
A do tego zbiór ma spory,
To mu radość niezłą daje.


Rambo, Rocky czy James Bond,
To kultowe są postacie,
I największy jest tu błąd,
Jeśli dobrze ich nie znacie.


O westernach też pamięta,
Jak Dyliżans, Rio Bravo,
Tam jest akcja niepojęta,
Strzelanina idzie żwawo.


Jaś prawdziwym kinomanem,
Bardzo dumny bywa z tego,
Jest prawdziwym filmów fanem,
Nie odpuści już żadnego.

Płatek 189 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.49 - Jasio Wędkarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.

Poszedł sobie nad jezioro,
Wsiadł do swojej małej łodzi,
Było to dość wczesną porą,
Bo na ryby się tak chodzi.

Zabrał wędkę i przynęty,
Muszki, chlebek i robaki,
Zwykłej trochę miał zanęty,
Wypad to nie byle jaki.

Łowił głównie spore rybki,
Liny, klenie i sandacze,
On jest mocny bardzo szybki,
Więc poradzi sobie raczej.

Pełen koszyk ma jedzenia,
Dzień był dzisiaj dość udany,
Rybom mówi do widzenia,
Odszedł wtem uradowany.

Jasio lubi te połowy,
Wędkarz z niego jest wspaniały,
Zawsze zwarty i gotowy,
Chwilę te mu dużo dały.

niedziela, 10 maja 2009

Płatek 188 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.48 - Jasio Grzybiarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wybrał kiedyś się do lasu,
Zawsze lubi tam wychodzić,
Spędzi pewnie sporo czasu,
Trudno się z tym dziś nie zgodzić.


Koszyk duży wziął ze sobą,
Będzie grzybki sobie nosił,
Kreatywną jest osobą,
W domu zrobi dobry sosik.


Zbiera tylko te jadalne,
I nie niszczy on trujących,
To dla niego jest normalne,
Bo należy do myślących.


Kozak, kurka czy też kania,
Grzybów różne ma rodzaje,
Wszystko boli od szukania,
Jemu jednak radość daje.


Jaś smykałkę ma do tego,
Miejsca pewne, dobre, stałe,
Cieszy nawet się z jednego,
O to szczęście chłopca całe.

sobota, 9 maja 2009

Płatek 187 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.47 - Jasio Przyjacielski

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Siedział w domu z albumami,
I znajomych swoich szukał,
Delektuje się zdjęciami,
Kiedy nagle ktoś zapukał.


Poszedł szybko więc do wyjścia,
A tam kumpel sobie stoi,
Nie spodziewał się dziś przyjścia,
Lecz on tego się nie boi.


Chłopiec spytał co się dzieje,
A kolega miał kłopoty,
Wiatr w twarz jemu ciągle wieje,
I to wcale nie głupoty.


On poradził co ma robić,
Chociaż problem jest dotkliwy,
Pomysł ten ma go uzdrowić,
Wtedy będzie już szczęśliwy.


Jaś jest dobrym przyjacielem,
Zawsze w trudzie Ci pomoże,
I choć latek ma niewiele,
Przy nim to nie będzie gorzej.

piątek, 8 maja 2009

Płatek 186 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.46 - Jasio Rzeźbiarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wybrał raz się do garażu,
Do pracowni swej wieczorem,
Mimo dość małego stażu,
Lubi pracę i tą porę.


Wtedy łatwiej mu się skupić,
No bo rzeźbi teraz w drzewie,
Choć jest młody to niegłupi,
O talencie nikt tym nie wie.


Skrobie dłutem rysy twarzy,
Czy to ludzkie , czy zwierzęce,
O czym tylko tam zamarzy,
Ciągle inne, ciągle więcej.


Robi wszystko strasznie gładkie,
Jemu nie drży nigdy ręka,
Co u ludzi bywa rzadkie,
Bo dla innych to jest męka.


Z Jasia rzeźbiarz znakomity,
Człowiek miły, uwielbiany,
A dorobek ma obfity,
Kiedyś będzie bardzo znany.

Płatek 185 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.45 - Jasio Bibliotekarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wyszedł raz do biblioteki,
Bo pracuje tam od wczoraj,
Pośród książek wielkiej rzeki,
Która dosyć jest tam spora.


Siedzi sobie tak samotnie,
Wypożycza wszystko ludziom,
Czasem jedno wielokrotnie,
I tym podziw jego budzą.


Bajka, romans, kryminały,
Zbiór wciąż bardzo się wzbogaca,
Każdy ma swój zestaw stały,
Do którego zawsze wraca.


Książki stare i nowości,
Jeden autor czy też wielu,
Chłopiec ciepło Cię ugości,
W bibliotece przyjacielu.


Jasio kocha w niej przebywać,
Coraz częściej, coraz dłużej,
Horyzonty tam odkrywać,
I oddawać się lekturze.

Płatek 184 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.44 - Jasio Karciarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Poszedł sobie z kolegami,
Gdzieś do domu pograć w karty,
Spotykają się czasami,
Każdy z nich jest tego warty.


Robią wszystko dla zabawy,
Nigdy w życiu na pieniądze,
Mają trochę przy tym strawy,
Nie targają nimi żądze.


Tysiąc, poker i makao,
Wojna, brydżyk czy kanasta,
Popijając tam kakao,
Im napięcie szybko wzrasta.


Zawsze chłopiec tam zwycięża,
A koledzy przegrywają,
Choć postawa ich jest mężna,
Wszystkie siły z siebie dają.


Karciarz z Jasia niepojęty,
Widać jasno to w wynikach,
Gdy wyczuje jakieś błędy,
To wykańcza przeciwnika.

czwartek, 7 maja 2009

Płatek 183 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.43 - Jasio Kwiaciarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Do kwiaciarni poszedł rano,
Od niedawna tam pracuje,
Zanim inni później wstaną,
Jaś bukiety komponuje.


Roślin wiele do wyboru,
Róże, fiołki, tulipany,
Mnóstwo także tu kolorów,
Każdy kwiatek jest zadbany.


Bukiet mały czy też duży,
Biały, żółty czy czerwony,
Swoją radą zawsze służy,
Klient jest zadowolony.


Jakże piękne są zapachy,
Co poruszą każde zmysły,
Jeśli czuł ktoś wcześniej strachy,
To po wejściu szybko prysły.


Kwiaciarz z Jasia urodzony,
Pracowity, dobry, miły,
I do tego ułożony,
Daje z siebie wszystkie siły.

środa, 6 maja 2009

Płatek 182 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.42 - Jasio Piekarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wstał raz sobie Jaś do pracy,
I o trzeciej był na nogach,
Kiedy inni śpią rodacy,
Ten już autem jest na drogach.


Wcześnie rano już zaczyna,
Bo w piekarni on pracuje,
Zdaje biedny się chłopina,
Lecz dość dobrze się z tym czuje.


Wkłada wciąż do pieca ciasto,
I wyciąga chleb i bułki,
Potem rusza sobie w miasto,
By zapełnić w sklepach półki.


Inni jemu dobrze wróżą,
Kiedy jedzą to śniadanie,
A dla chłopca to jest dużo,
Że wśród ludzi ma uznanie.


Jasio świetnym jest piekarzem,
Piecze wszystko bardzo ładnie,
I choć sporo przykrych zdarzeń,
Robi swoje dość dokładnie.

Płatek 181 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.41 - Jasio Rolnik

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Poszedł sobie raz na rolę,
By posprawdzać co się dzieje,
I zaorać trochę pole,
Czując ciepły wiatr co wieje.


Są na polu słoneczniki,
A buraków trzy rodzaje,
Kiedy w zbiorach są wyniki,
Szczęście pełne mu to daje.


Gospodarstwo ma dość ładne,
Konie, kury oraz krowy,
Wszystko zdrowe i zaradne,
Do rolnictwa jest gotowy.


Oprócz tego jest sad duży,
Kiedy smutno to tam chodzi,
Czas mu nigdy się nie dłuży,
A na dobre to wychodzi.


Jaś rolnikiem jest jak trzeba,
Zawsze zbiera dobre plony,
Bo dostaje pomoc z nieba,
Z tego też zadowolony.

wtorek, 5 maja 2009

Płatek 180 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.40 - Jasio Matematyk

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Siedział Jasio raz w mieszkaniu,
Razem z nim był podopieczny,
Mówił mu o dodawaniu,
Bo to problem chłopca wieczny.


Zdradza też jak łatwo mnożyć,
Potęgować, dzielić, skracać,
Jak równanie szybko stworzyć,
I do tego już nie wracać.


On tłumaczy zagadnienie,
Gdy jest minus przed nawiasem,
To odwraca się znaczenie,
Wpoił mu to wszystko z czasem.


Najważniejsze są ćwiczenia,
Bo praktyka to podstawa,
I dodaje też wprawienia,
Potem tylko jest zabawa.


Jaś to zdolny matematyk,
Wszystkie sprawy ma w paluszku,
Nie ma potem żadnej straty,
Kiedy śpi spokojnie w łóżku.

Płatek 179 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.39 - Jasio i Bieszczady

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Poszedł sobie gdzieś z plecakiem,
Powychodzić tam na szczyty,
Zawsze zgodnie z górskim szlakiem,
On w tych sprawach jest obyty.


Lubi bardzo te wzniesienia,
Lecz najbardziej to Bieszczady,
Piękne miejsca uniesienia,
Robi często tam wypady.


Wielbi wszystkie połoniny,
Stawia po nich pewne kroki,
On przebywa tam godziny,
Podziwiając te widoki.


Chłopiec w tamte miejsca wraca,
W najpiękniejsze polskie strony,
Nimi serca ubogaca,
I jest bardziej wyciszony.


Jasio strasznie kocha góry,
I uwielbia po nich chodzić,
Być wysoko tak jak chmury,
Między drzewa wzrokiem wodzić.

poniedziałek, 4 maja 2009

Płatek 178 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.38 - Jasio Kibic

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wybrał kiedyś się na meczyk,
Bo idole jego grali,
Wziął ze sobą kilka rzeczy,
Trąbkę, czapkę oraz szalik.


On prawdziwym jest ich fanem,
Zna przyśpiewki, hymn drużyny,
Cieszy bardzo się tym stanem,
Wokół także są dziewczyny.


Z całych sił ich dopinguje,
Zdziera gardło co niedzielę,
Fantastycznie się z tym czuje,
Pozytywów ma tu wiele.


Chłopiec sercem z piłkarzami,
Czy porażka, czy zwycięstwo,
Zawsze razem z kolegami,
Podziwiają szczere męstwo.


Z Jasia kibic jest prawdziwy,
Kulturalny i oddany,
Dość pomocny, niezłośliwy,
W swoim klubie zakochany.

niedziela, 3 maja 2009

Płatek 177 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.37 - Jasio Żeglarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wybrał raz się Jaś nad wodę,
Aby łódką swą popływać,
Trafił w dobrą dziś pogodę,
Nie ma tego co ukrywać.


On już patent zdał żeglarza,
I jest teraz bardzo dumny,
Bo nie często się to zdarza,
By tak młodzian był rozumny.


Zwiedził sporo gdy tak pływał,
Czasem bliżej, czasem dalej,
Doświadczenie też zdobywał,
Gdy żeglował sobie stale.


Był na morzu, na jeziorze,
W Europie i na świecie,
Wszędzie pięknie o tej porze,
Wiosną i rzecz jasna w lecie.


Z Jasia żeglarz doskonały,
Duszę chłopiec ma niezłomną,
I choć wzrostem jest dość mały,
To odwagę ma ogromną.

sobota, 2 maja 2009

Płatek 176 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.36 - Jasio Kucharz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Jaś przyjęcie wydał wczoraj,
Dla znajomych w swoim domu,
I choć była wczesna pora,
Robił wszystko po kryjomu.


Dwie sałatki kolorowe,
Z zielonymi warzywami,
Prawie wszystko jest gotowe,
Łącznie z tortem z owocami.


Chłopiec barszcz też ugotował,
Upiekł ryby doskonale,
Makaronik przygotował,
On to przecież robi stale.


Gdy zaczęło się przyjęcie,
Przyjaciele oniemieli,
A potrawy miały wzięcie,
Takiej uczty nie widzieli.


Jasio cudnym jest kucharzem,
Sosik zrobi czy sałatkę,
Mimo licznych niespodzianek,
On uważa to za gratkę.

piątek, 1 maja 2009

Płatek 175 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.35 - Jasio Podróżnik

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Kiedyś Jaś się strasznie nudził,
I wymyślił gdzieś wycieczkę,
W głowie pomysł mu się wzbudził,
Gdy pojechał nad swą rzeczkę.


Więc poleciał samolotem,
Do wybranych miejsc na świecie,
Zwiedził całą Europę,
No i resztę sami wiecie.


Bywał w górach i nad morzem,
W Portugalii i we Francji,
Tam jest cudnie o tej porze,
Dużo piękna, elegancji.


Chłopiec poznał miejsc ogromy,
Piękne lasy, czyste wody,
Małe chatki, duże domy,
I kwiatowe też ogrody.


Jasio kocha podróżować,
To dla niego coś ważnego,
I nie lubi się gdzieś chować,
Bo to nie jest w stylu jego.

Płatek 174 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.34 - Jasio Pływak

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Poszedł kiedyś nad jezioro,
By popływać tam troszeczkę,
Było to dość wczesną porą,
Później pójdzie też nad rzeczkę.


Włożył czepek, zdjął ubranie,
Nie calutkie oczywiście,
Już się bierze za skakanie,
Najpierw jednak zebrał liście.


A po chwili chłopiec pływa,
Robiąc różne dziwne miny,
I tu wcale się nie zgrywa,
To nie w stylu jest chłopiny.


On potrafi dosyć sporo,
Doskonale sobie radzi,
Rzeczka, morze czy jezioro,
Jemu wcale to nie wadzi.


Z Jasia pływak jest wspaniały,
W wodzie czuje się jak ryba,
Robi ciągle postęp stały,
Będzie mistrzem kiedyś chyba.

czwartek, 30 kwietnia 2009

Płatek 173 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.33 - Jasio Barman

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Kiedyś nudził się Jaś mocno,
Wtedy wyszedł sobie z domu,
Dosyć późną porą nocną,
Chodził cicho po kryjomu.


Drepcze, drepcze po ulicy,
Więc po chwili wszedł do baru,
To jedyny w okolicy,
W którym kumpli było paru.


Oni mają smutne twarze,
Nie ma teraz tam barmana,
Strasznie pusto jest przy barze,
Bo czymś zatruł się dziś z rana.


Chłopiec znalazł na to radę,
Poprawiły im się minki,
Poszedł szybko więc za ladę,
Zrobić im wspaniałe drinki.


Jasio świetnym jest barmanem,
Stworzy wszystko dla kolegów,
On się cieszy takim stanem,
Lejąc napój nawet w biegu.

środa, 29 kwietnia 2009

Płatek 172 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.32 - Jasio Aktor

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wyszedł sobie na podwórko,
By powietrzem pooddychać,
Wzniósł swe oczy więc ku górze,
Jest ciekawy co tam słychać.


Lecz to gra aktorska jego,
No bo chłopiec tym się trudzi,
Lubi to od malutkiego,
Często śmiech u innych budzi.


Występuje na swej scenie,
Rozwiniętą ma mimikę,
Czasem kiedy ma natchnienie,
Rozaniela wręcz publikę.


On tysiące ma tam twarzy,
Od staruszka po dzieciaka,
Jak mu coś się złego zdarzy,
To dopiero będzie draka.


Jasio dobrym jest aktorem,
Co za serce złapać umie,
Każdą nawet trudną rolę,
Wtedy widz ją już zrozumie.

wtorek, 28 kwietnia 2009

Płatek 171 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.31 - Jasio Fotograf

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wybrał kiedyś się na łąkę,
Coś podglądnąć z aparatem,
By zachwycić się tym pąkiem,
Który zaraz będzie kwiatem.


Jaś podnieca się tak wszystkim,
Każdym ruchem czy widokiem,
Czymś dalekim albo bliskim,
Wyłapuję to swym okiem.


Od budowli po ziarenka,
Wszystko pięknie uwiecznione,
To dla niego nie jest męka,
Tylko szczęście to wyśnione.


Żaden problem jest dla chłopca,
By wychwycić coś w naturze,
Jemu sztuka ta nie obca,
Dobrze czuje się w tej skórze.


Jaś jest świetnym fotografem,
Chociaż inne ma zajęcia,
Ale dosyć dziwnym trafem,
Bardzo kocha robić zdjęcia.

Płatek 170 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.30 - Jasio Malarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Poszedł kiedyś na wystawę,
Lecz obrazów swych tym razem,
Dla kultury, nie po sławę,
Jasio teraz jest malarzem.


On na płótnie wszystko stworzy,
Krajobrazy czy portrety,
Bramę piękna w nich otworzy,
I to nie są żadne bzdety.


Raz gdy ogród namalował,
Ludzie byli pod wrażeniem,
Cudnie tam wyeksponował,
Mocną i soczystą zieleń.


Widać w chłopcu wielki talent,
Gdy maluje on obrazy,
Musi się rozwijać stale,
Żeby w nim nie było skazy.


Z Jasia malarz znakomity,
Co potrafi zrobić wiele,
Wzbudza zawsze więc zachwyty,
W oczach, sercu, w całym ciele.

poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Płatek 169 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.29 - Jasio Listonosz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wyszedł kiedyś jak na co dzień,
Gdyż na poczcie już pracuje,
Zna się trochę też na modzie,
Czasem tego potrzebuje.


On nie czyta ani słówka,
Przecież to nie jego listy,
Polecony, widokówka,
Zawsze ładny, prosty, czysty.


Wiecznie schludny, kulturalny,
Strój gładziutko prasowany,
Jest rzetelny, punktualny,
Ogolony i wyspany.


Przesyłeczkę ci doręczy,
W stanie wręcz nienaruszonym,
Wcale przy tym się nie męczy,
Tylko jest zadowolony.


Listonoszem Jaś wspaniałym,
Lubią wszyscy więc sąsiada,
Bo jest gościem u nich stałym,
Co zaradzi i pogada.

Płatek 168 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.28 - Jasio Dziennikarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Jaś pracuje dla gazety,
Często pisze artykuły,
I to nie są żadne bzdety,
Jest w nich dobry, szczery, czuły.


Wybrał kiedyś się na zwiady,
By wyszukać gdzieś zdarzenie,
Już znudziły się wywiady,
Teraz inne ma marzenie.


I po chwili coś się stało,
Nastąpiła kradzież w sklepie,
Jakby tego było mało,
Ten sklepikarz biedę klepie.


Jednak był tam ktoś odważny,
Złodziejaszka szybko złapał,
Który mocno nierozważny,
Na drabinę gdzieś się wdrapał.


Jaś historię więc opisał,
Zrobił z niego bohatera,
Bo ten dobrze dziś się spisał,
Jego pomoc była szczera.

czwartek, 23 kwietnia 2009

Płatek 167 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.27 - Jasio Poeta

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wyszedł kiedyś na polanę,
By popatrzeć na naturę,
On się cieszy takim stanem,
Kiedy wiatr dotyka skórę.


Miał przy sobie zeszyt w kratkę,
I nad sobą ptaków brzmienie,
Już zapełnia wierszem kartkę,
Nagle czując gdzieś natchnienie.


Twardo pisze, skleca rymy,
Rytm mu wyszedł przyzwoicie,
Czy coś będzie zobaczymy,
Zapowiada się obficie.


Opisuje więc ogrody,
Gdzie się kwiatów dywan wije,
Niezależnie od pogody,
Piękno z nich swym blaskiem bije.


Z Jasia będzie już poeta,
Romantyczny z pomysłami,
Bajkopisarz, wierszokleta,
Co utuli nas wierszami.

Płatek 166 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.26 - Jasio Skrzypek

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Poszedł kiedyś muzykować,
Bardzo dobrze gra na skrzypcach,
Lubi talent demonstrować,
Od lutego aż do lipca.


W tym okresie występuje,
Potem tylko odpoczywa,
I zmęczenia wtem nie czuje,
Jak u innych często bywa.


Gra w orkiestrze pierwsze skrzypce,
Czasem jest na scenie solo,
Raz gra wolniej, a raz szybciej,
Ludzie druga opcje wolą.


On potrafi jak nikt inny,
Szybko ruszać jedną ręką,
Bo jest szybki, bardzo zwinny,
Co dla innych będzie męką.


Z Jasia skrzypek jest na schwał,
Wirtuozem on zostanie,
Żeby kiedyś się nim stał,
Musi ćwiczyć co dzień granie.

środa, 22 kwietnia 2009

Płatek 165 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.25 - Jasio Piłkarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Poszedł kiedyś na boisko,
By pokopać tam w piłeczkę,
Z nią potrafi zrobić wszystko,
Każdy zwód czy przewroteczkę.


Zagrał meczyk z kolegami,
Dość spokojnie nie nerwowo,
Kiwał nawet się czasami,
Trafił kilka goli głową.


Przeciwnicy grają dobrze,
U nich dużo jest techniki,
Robią wszystko bardzo mądrze,
Nawet najtrudniejsze triki.


Gdy kończyło się spotkanie,
I był wynik remisowy,
Chłopiec strzelił tak udanie,
Zdobył bramkę zza połowy.


Z Jasia piłkarz jest wspaniały,
Walczy ciągle dla drużyny,
Bo oddany jej jest cały,
Podziwiają to dziewczyny.

Płątek 164 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.24 - Jasio Krawiec

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Siedział sobie kiedyś w domu,
Coś tam robił, czegoś szukał,
Jadł ciasteczka po kryjomu,
Kiedy nagle ktoś zapukał.


Poszedł prędko więc zobaczyć,
A tam Waldek sąsiad z góry,
Który Jasia spytać raczył,
Czy przyszyje coś w koszuli.


Guzik mu się urwał mały,
On do tego nie stworzony,
W nerwach stoi teraz cały,
Mocno kumpel jest zmartwiony.


Chłopiec złapał za przybory,
Zrobił wszystko ładnie w mig,
Do pomocy strasznie skory,
Dzięki niemu problem znikł.


Jasio lubi te robótki,
Zawsze chętnie stawi czoła,
Kłopot długi jest czy krótki,
On pokonać łatwo zdoła.

poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Płatek 163 - Taniec

Disco, techno czy też blues,
To muzyki są rodzaje,
Gdzie je tańczysz to miej luz,
Rób to z ikrą, rób to z jajem.

Płatek 162 - Zachód Słońca

Kładące się spać purpurowe chmury,
Otulające ostatnie promyki słońca,
Oświetlają wysokie zbocza góry,
Patrzymy w objęciu na zachód bez końca.

Płatek 161 - Pijak

Alkoholu dużo łyka,
Bardzo dobrze się z nim czuje,
Potem często się potyka,
Czasem asfalt wręcz całuje.

Płatek 160 - Trunki

Wódka, wino czy też piwo,
Wszystko łatwo się otwiera,
Najważniejsze jest o dziwo,
Żeby trunek sponiewierał.

Płatek 159 - Czyściec

To przedsionek bliski nieba,
Co z czystością często mylą,
Tutaj spokój trzymać trzeba,
Dusza czeka na swój wyrok.

Płatek 158 - Anioły

Kiedy żyć się nie chce wcale,
Kiedy wokół ludzi las,
Trzeba iść do przodu dalej,
Szukając aniołów pośród Nas.

Płatek 157 - Politycy

Czy oni chcą pomagać biednym,
Czy któryś o zdanie ludzi się pyta,
Nie bo oni myślą o jednym,
Jak dopchać się do koryta.

Płatek 156 - Błąd

O co w życiu doczesnym chodzi,
Czemu ludźmi targa błędna żądza,
Z tą puentą się ciężko nie zgodzić,
By modlić się do Boga, a nie do pieniądza.

Płatek 155 - Sedno Życia

Kto miłości doznał ten zna prawdę jedną,
Jak się odnaleźć wśród bezsensu mroku,
Bo w życiu przecież jest ważne sedno,
By w sercu było ciepło, a w duszy spokój.

Płatek 154 - Życie

Jak w tym świecie godnie żyć,
Wartościowym już się stać,
Nie wystarczy tylko być,
Ale z siebie też coś dać.

Płatek 153 - Magiczny Ogród

Widziałem wczoraj,
Interesujące miejsce,
Emanujące niesamowitą energią,
Romantyczny ogród,
Soczystych róż,
Zwieńczony bramą z magnolii.

Płatek 152 - Zamyślenie

Wieczór,
Samotność przeszywa na wskroś,
Tęsknotę za Nią,
Za jedyną prawdziwą miłością,
Która pozostanie na zawsze,
Jedynie niespełnionym marzeniem.

czwartek, 9 kwietnia 2009

Płatek 151 - Modlitwa

Co mam w środku, w głębi duszy,
Jeden Pan Bóg tylko wie,
Czy coś wreszcie się poruszy,
Bym mógł godnie przyjąć Cię.


Iść powoli krok po kroku,
Jak promyki ciepłe słońca,
Wydobywać się gdzieś z mroku,
Wielbić Ciebie tak bez końca.


Ja nie błagam o bogactwa,
Tylko o to bym nie grzeszył,
I wystrzegał się łajdactwa,
Pełnią życia znów się cieszył.


Chociaż grzechów mam dość sporo,
Proszę wybacz mi je Panie,
One straszną moją zmorą,
Niech Twa wola więc się stanie.

środa, 8 kwietnia 2009

Płatek 150 - Kicz

Czas napisać o serialach,
Tych przydługich oczywiście,
Które ja omijam z dala,
Bo nie lubię ich soczyście.


To tasiemce niepojęte,
Dla rozumu są niezdrowe,
Niby wszystko z życia wzięte,
Ale strasznie kolorowe.


Jest od lat już pewna moda,
Co odcinków ma tysiące,
Tam nie będzie nigdy zgoda,
I tak leci przez miesiące.


Polskie też są dłuższą chwilę,
U nas to telenowele,
Czuć tandetę tam na milę,
A mądrego wręcz niewiele.


Gwiazdy sztuczne nie aktorzy,
Są z ulicy pozbierane,
To prawdziwi amatorzy,
Bo nie wiedzą co jest grane.


I gdzie tu prawdziwa sztuka,
Spektakl, teatr czy też kino,
Każdy tylko kasy szuka,
Piękne czasy zaraz miną.

poniedziałek, 6 kwietnia 2009

Płatek 149 - Mecz

Piłka nożna popularna,
Znawców w Polsce jest bez liku,
Tak naprawdę wiedza marna,
Co się kończy przy wyniku.


Dla kobitek to głupota,
Jak oglądać można mecze,
I nie myśleć o kłopotach,
Gdy nad głową żona skrzecze.


Karny, wolny czy spalony,
Bramka, aut czy może ręka,
Facet lekko już wnerwiony,
Znowu za nim baba stęka.


Gdy skończone jest spotkanie,
I już nie ma w nie angażu,
Mąż się zbiera na kochanie,
Żona każe do garażu.


Kobiecina obrażona,
Że ze sportem dziś przegrała,
Wręcz została znieważona,
Więc się łatwo odegrała.


Takie widać przeznaczenie,
Nie ma biedak w sobie czuja,
Najpierw dostał ostrzeżenie,
Potem strzelił samobója.

Płatek 148 - Pisanie Wierszy

Wierszy pisanie,
To trudne zadanie,
Poeci wciąż mówią,
Że strasznie to lubią.


Bo rymy ich kręcą,
Tematy zaś nęcą,
Największa nagroda,
Gdy wiersz sie podoba.


A co do krytyków,
To jest ich bez liku,
Raz ganią, raz chwalą,
I tak Ci dowalą.


Bo bycie poetą,
Czy też wierszokletą,
To nie prosta sprawa,
Czy jakaś zabawa.


Nie każdy to umie,
By przelać uczucia,
Bo któż to zrozumie,
Gdy w sercu są kłucia.


Gdy wszystko zawodzi,
Już zero radośći,
Kobieta odchodzi,
I koniec miłości.

Płatek 147 - Kabarety

Kabarety to część życia,
Ta weselsza i radosna,
Nic nie mają do ukrycia,
Są jak w roku piękna wiosna.


Jednym z nich jest Neonówka,
Heniek z Cześkiem wymiatają,
Im pracuje dobrze główka,
Dużo śmiechu wszystkim dają.


Ani Mru Mru są wspaniali,
Ich rozpiera ciągle duma,
Zawsze fajnie skecze grali,
Zwłaszcza Michał człowiek guma.


Świetni są też z Moralnego,
Katarzyna z kolegami,
Wymyślając coś nowego,
Lubią cieszyć się z widzami.


Fajni także dziwni Łowcy,
Oni zawsze czadu dają,
Modni, skromni, zwykli chłopcy,
Co się wiecznie wygłupiają.


Czym jest życie bez tych ludzi,
Każdy prawdę tą Ci powie,
Skecz Twój szczery uśmiech wzbudzi,
Śmiech to przecież samo zdrowie.

czwartek, 26 marca 2009

Płatek 146 - Wiosna w Sercu

Gdy słychać rano śpiew słowika,
To znaczy, że wstaje pora radosna,
Bo zima w niepamięć daleko gdzieś znika,
A w zamian nareszcie przychodzi wiosna.


Słonecznym promykiem cieplutko nas wita,
Zielonym dywanem złość uspokaja,
Wokoło już wszystko pięknie rozkwita,
I poczuć jest łatwo zapachy maja.


Stokrotka swym żółtym oczkiem już mruga,
Spokojnie wychodząc z ciemnego ukrycia,
A w dali ptaków lecących smuga,
Daje znak budzący do życia.


I w sercu się cieplej robi od razu,
Choć było niedawno jeszcze rozdarte,
To teraz w nim nie ma żadnego urazu,
Na miłość jest ono szeroko otwarte.

wtorek, 24 marca 2009

Płatek 145 - Stasiek i Wioletka

W Wilkowyjach te postacie,
Są przez wszystkich dobrze znane,
To Wioletka jest i Stasiek,
Dwie osoby uwielbiane.


On jest śmiesznym stróżem prawa,
Co pod wójtem cicho siedzi,
Ma meldunek jemu zdawać,
Kiedy bacznie kogoś śledzi.


Jego żona to ozdoba,
Co za barem co dzień stoi,
Bardzo słodka z niej osoba,
I nikogo się nie boi.


Mocno razem się kochają,
Chociaż barwni są oboje,
Dużo z siebie zawsze dają,
Pokonują trudów znoje.


Stasiek strasznie się już stara,
By uczucia trzymać żar,
W nim potrzebna spora wiara,
Bo Wioletka to jest skarb.

sobota, 21 marca 2009

Płatek 144 - Ksiądz i Wójt

Te postacie są dość różne,
Prawie, że jak dwa bieguny,
Często mądre rzadziej próżne,
Jasne jak światełko łuny.

Obaj są pod pantoflami,
Gospodyni oraz żony,
Choć potrafią przeżyć sami,
Wolą spokój ułożony.

Wójt co chwilę gdzieś kantuje,
Tu przetargi, tam budowa,
Jak się biedak wtedy czuje,
Gdy ktoś wierzy w takie słowa.

Ksiądz odwrotnie do bliźniaka,
Jest uczciwy, ma zasady,
Często o to z bratem draka,
Bo ten wejść chce z nim w układy.

Choć miłością nie pałają,
Dzieli obu prawie wszystko,
Sprawę sobie łatwo zdają,
Że gdzieś w duszy są dość blisko.

piątek, 20 marca 2009

Płatek 143 - Rajskie Ogrody

Ujrzałem dziś rano rajskie ogrody,
Treściwe, bogate w cudowne kolory,
Nieziemskiej i pięknej rozkwitły urody,
Ozdabiać by mogły królewskie dwory.


Na pierwszym widoczna niebieska altana,
I ślimak w wannie spokojnie siedzący,
O wszystko dba tu dzisiaj od rana,
Żuczek przed dynią cichutko stojący.


W kolejnym natury calutka sień,
Oddala od wszystkich wszelaki strach,
Od pieska, którego pokrywa cień,
I kotka co siedzi sobie przy drzwiach.


A w trzecim przepięknym rajskim ogrodzie,
Ławeczka puściutka jest o tej porze,
Jak trudno się oprzeć takiej pogodzie,
Gdy chce się popływać w tak cudnym jeziorze.


Ostatni nas wita kwiatowym dywanem,
Połacią kwitnących na biało drzew,
Zakochać się łatwo można tym stanem,
I poczuć w pełni natury zew.


/Wiersz napisany do obrazu Jacka Yerki pt. "Ogrody"/

środa, 18 marca 2009

Płatek 142 - Zakupy z Kobietą

Kto kobiety dziś zrozumie,
Co zakupy uwielbiają,
Przepychają się gdzieś w tłumie,
Potworami tam się stają.


Każda z nich coś sobie szuka,
Od żakietu po majteczki,
Tu pogrzebie tam pokuka,
W paski, kratkę czy kropeczki.


Przymierzają nowe ciuszki,
Wieszak każdy jest sprawdzony,
Potem trochę bolą nóżki,
Robiąc często pełne skłony.


Kiedy trafią w coś na czasie,
Wniebowzięte są po chwili,
Mieszczą się łatwiutko w pasie,
Widać radość moi mili.


Cena nie gra żadnej roli,
Ważne żeby pasowało,
Portfel przecież nic nie boli,
Choć to dużo kosztowało.


Kobiet chwiejna jest natura,
Nie ma co się długo łudzić,
Bo spódnica jest już bura,
Po tygodniu im się znudzi.

wtorek, 17 marca 2009

Płatek 141 - Spotkania Przy Piwku

Siedzi sobie trzech facetów,
To kompania jest dobrana,
Gdy pilnują swych budżetów,
Wypijają piwko z rana.


Cesiek chwali się małżonką,
Jaka ona piękna, cudna,
I choć ciepła jest jak słonko,
To po prawdzie strasznie nudna.


Heniek twardo opowiada,
Co się działo za komuny,
Kiedy czasem był na zwiadach,
I jak rwał z gitary struny.


Rychu piwosz nad piwosze,
Który lubi stać na rękach,
Zawsze myli swe kalosze,
Wtedy dosyć głośno stęka.


Lecz gdy często się widują,
I siadają naprzeciwko,
Błogi spokój w sobie czują,
Pijąc razem zimne piwko.

poniedziałek, 16 marca 2009

Płatek 140 - Wilkowyje

Dość ciekawa jest to gmina,
Popularne Wilkowyje,
Ważna każda tu nowina,
I też co się za nią kryje.


Wójt tu twardą ręką rządzi,
Bardzo często przekręt robi,
Kimś pokręci coś zamąci,
I już uśmiech twarz mu zdobi.


Jest też młody Fabian Duda,
Co w swym biurze cicho siedzi,
Jemu znana już obłuda,
Z szefem bacznie wszystko śledzi.


Pani Lodzia z księgowości,
Co się wszędzie dobrze czuje,
Zawsze mile Cię ugości,
I herbatką poczęstuje.


Jest Czerepach z tupecikiem,
Kombinator ponad wszystko,
Lubi szczycić się wynikiem,
Z wójtem robi kanty blisko.


Gmina godna ta pochwały,
Bo na zewnątrz wszystko ładnie,
Lecz majątek prawie cały,
Ta drużyna sprawnie kradnie.

piątek, 13 marca 2009

Płatek 139 - Ławeczka

To ekipa jest bojowa,
Co uwielbia pić od rana,
Ich nie boli o nic głowa,
Nasza ławka ukochana.


Pietrek śpiewa razem z Jolą,
I zielone ma swe włosy,
Oni raczej wspólnie wolą,
Występować na dwa głosy.


Hadziuk wciąż pilnuje stada,
I nie myśli o kłopotach,
Ciągle pije nic nie jada,
Bo ubóstwia smak mamrota.


Jest Solejuk ulubiony,
On rozwozi wciąż pierogi,
I na twarzy jest czerwony,
Choć ma w sobie spokój błogi.


Był Jan Japycz nasz kochany,
Słowem zawsze swym poruszył,
Za to zawsze uwielbiany,
Spokój niech otrzyma duszy.


A na końcu postać Stacha,
Którą gra Franciszek Pieczka,
Czasem lubi się powahać,
I już cała jest ławeczka.

czwartek, 12 marca 2009

Płatek 138 - Ranczo

W Wilkowyjach rzecz się dzieje,
To jest niby tylko wioska,
Każdy przecież z tego śmieje,
Lecz w przekroju cała Polska.


Najważniejsza tutaj Lucy,
Przyjechała tu z New Yorku,
Żyje z nią tam malarz Kusy,
A mieszkają w pięknym dworku.


Jest też proboszcz z Michałową,
To postacie są wiodące,
Bo oboje z mądrą głową,
Stąd pomysłów są tysiące.


Wójt przebiegły jak ten lis,
I z Więcławskim robi kanty,
On mu daje robót spis,
A ten w zamian z tego fanty.


Ławka centrum tej sielanki,
Tam nie myślą o kłopotach,
Nikt tu nie używa szklanki,
Piją z gwinta wciąż mamrota.


Ranczo świetnym jest serialem,
Każdy znajdzie cząstkę siebie,
Bo nie głupie jest to wcale,
A ze śmiechu będziesz w niebie.

poniedziałek, 9 marca 2009

Płatek 137 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.23 - Jasio Patriota

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wyszedł sobie na podwórko,
By posprzątać wokół domu,
Dał jedzenie wszystkim kurkom,
Zniknął nagle po kryjomu.


Lecz po chwili nadszedł pan,
Nie tutejszy z zagranicy,
Był spokojny całkiem sam,
Bo przyjechał ze stolicy.


Chłopiec więc mu opowiada,
Jak jest cudnie w naszym kraju,
O tym co się tutaj jada,
I że jest tu tak jak w raju.


Dalej pięknie zagaduje,
Zachwycony ten mężczyzna,
Już jak w niebie się tu czuje,
To małego jest ojczyzna.


Jasio wielkim patriotą,
Dobrze zna też swoją wioskę,
Nie poddaje się kłopotom,
Bardzo mocno kocha Polskę.

Płatek 136 - Łono Natury

Muśnięcie słońca,wczorajszy dzień,
Szelest liści i ptaków śpiew,
Rozkwita calutka przyrody sień,
W powietrzu czuć miłości zew.

Jesteśmy razem na natury łonie,
Zrywam dla Ciebie przecudny kwiat,
Między nami namiętność ogromna już płonie,
Do stóp Ci kładę ten wielki świat.

Więc patrzymy wciąż sobie głęboko w oczy,
Ty trzymaj mnie Słonko tak mocno za rękę,
Już teraz nas pewnie nic nie zaskoczy,
Zaczaruj me serce wrodzonym wdziękiem.

I cóż się teraz ma miła stanie,
Gdy dotknę Twych włosów gładkich jak len,
Jednego żałuję tylko Kochanie,
Że to jest niestety mój błogi sen.

niedziela, 8 marca 2009

Płatek 135 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.22 - Jasio Szarmancki

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Poszedł kiedyś na spotkanie,
Z pewną panią bardzo ładną,
Poznał wczoraj słodką Anię,
I od razu ją zagadnął.


Spojrzał najpierw prosto w oczy,
Miała w sobie coś pięknego,
Chłopca nic dziś nie zaskoczy,
Widać tutaj szansę jego.


Złapał zatem ją za rękę,
Jak dżentelmen pocałował,
I wrodzonym swoim wdziękiem,
Dziewczę mocno oczarował.


Świetnie im się rozmawiało,
Przełamali pierwsze lody,
Czy już teraz coś powstało,
Bo ku temu są powody.


Jasio zawsze jest szarmancki,
Zna zasady etykiety,
Kulturalny, elegancki,
Uwielbiają go kobiety.

Płatek 134 - Upojne Ukochanie

Uroczy ukwiał,
Ukazuje ukradkiem,
Ujmujący uśmiech,
Uszczęśliwiając uroczyście,
Upojny upał,
Uskrzydlony upragnionym ukochaniem,
Uwalniającym,
Upływające uwielbienie.

Płatek 133 - Kodeks Poety

Po pierwsze - pisz wiersze,
Po drugie - niedługie,
Po trzecie - o lecie,
Po czwarte - coś warte,
Po piąte - miej wątek,
Po szóste - nie puste,
Po siódme - nie nudne,
Po ośme - pisz słusznie,
Po dziewiąte - nie w piątek,
Po dziesiąte - spójrz znów na piąte.

piątek, 6 marca 2009

Płatek 132 - Tańczące Tulipany

Tradycyjny,
Tęczowy talizman,
Tłumi tęsknotę,
Trzymając trzonek,
Tworzący trawiastą tarczę,
Tętniącą tutejszym tłumem,
Tańczących taktownie,
Tulipanów.

czwartek, 5 marca 2009

Płatek 131 - Namiętny Nastrój

Niesamowita noc,
Nieduża niezapominajka,
Nadaje namiętny nastrój,
Niczym nadchodzący nurt,
Niosący,
Niesamowicie naturalną,
Nadmorską nutę.

Płatek 130 - Łopianowe Łzy

Łagodny łuk,
Łączący łatwo,
Ładny łańcuszek łun,
Łódź łykającą,
Łuski łupin,
Łapiących łany,
Łopianowych łez.

środa, 4 marca 2009

Płatek 129 - Herbaciany Hiacynt

Haftowany herb,
Herbaciany hiacynt,
Humorystycznie hula,
Hołdując,
Harcującemu,
Hebanowemu hucułowi,
Heroicznie hipnotyzującemu,
Historycznymi,
Harmonijnymi harfami.

Płatek 128 - Gruchające Gołębie

Głęboki gąszcz,
Gładka grusza,
Grupa gruchających gołębi,
Góruje gdzieś,
Godząc gnuśny gatunek,
Grubych gili,
Grabiących glistom,
Groszek.

wtorek, 3 marca 2009

Płatek 127 - Fioletowa Fuksja

Fikuśny fiołek,
Figlarnie flirtując,
Fruwa faliście,
Fotografując fragmenty,
Fundamentu flory,
Fenomenalnego festiwalu,
Filigranowej fioletowej fuksji.

poniedziałek, 2 marca 2009

Płatek 126 - Anielska Aleja

Anielska aleja akacji,
Aktualnie absorbuje,
Absolutnie atrakcyjne,
Aksamitne astry,
Afiszując,
Autentyczny areał,
Apetycznych arbuzów afrykańskich.

Płatek 125 - Indygowe Irysy

Intensywny imbir,
Intryguje inne istoty,
Imponując idylliczną intuicją,
Ilustrującą,
Idealne ilości,
Identycznie iskrzących,
Indygowych irysów.

niedziela, 1 marca 2009

Płatek 124 - Jesień

Już jesień,
Jaśminowa jutrzenka,
Jagodowe jezioro,
Jedwabiście jaśniejąca,
Jaskinia jodeł,
Jak jurny jeleń,
Jedzący jabłka.

sobota, 28 lutego 2009

Płatek 123 - Romantyczne Refleksje

Roślinny raj,
Rozpościera radośnie,
Rozłożyste rydwany róż,
Rysując różowy rumieniec,
Rytmicznie rzeźbiący,
Rzekę romantycznych refleksji.

czwartek, 26 lutego 2009

Płatek 122 - Eukaliptusowe Eldorado

Egzotyczne egzemplarze,
Eleganckich elfów,
Efektownie eksponują,
Emanujące ekologiczną energią,
Estetyczne elementy,
Ekscytującej esencji,
Eukaliptusowego eldorado.

Płatek 121 - Cisza

Cisza,
Cząstki chmur,
Cichutko czarują,
Chór czerwonych chryzantem,
Całujący czule,
Chwiejne cząstki,
Całkiem cienkiego,
Chabra.

środa, 25 lutego 2009

Płatek 120 - Bajkowy Bukiet

Biała brzoza,
Będąca blisko,
Bajkowo barwnego bukietu,
Brzęczącej braci bączków,
Balansującej bardzo bujnie,
Broniąc balsamu,
Błękitnego bratka.

wtorek, 24 lutego 2009

Płatek 119 - Delikatny Deszcz

Dolina,
Delikatny deszcz,
Drąży drobne dziurki,
Dając dużemu dębowi,
Doskonały dar,
Dzieląc,
Dzięki dzisiejszym dmuchnięciom,
Drzewo,
Dumnymi dzwoneczkami,
Dobrych duszków.

Płatek 118 - Spokojne Słońce

Spokojne słońce,
Słuchające szeregu,
Stojących słowików,
Subtelnie smakuje,
Swobodnie sunące,
Samotnie statki,
Szukające swojego,
Symbolicznego szczęścia.

poniedziałek, 23 lutego 2009

Płatek 117 - Leniwe Lato

Leniwe lato,
Lipowy las,
Leżące licznie liście,
Lewitują lekko,
Licząc lśniące lilie,
Lubiące,
Lipcowe lenistwo.

Płatek 116 - Poranny Podmuch

Poranny podmuch,
Pobudził pokrytą puchem,
Populację ptaków,
Pragnących pomagać,
Pięknu przyrody,
Poprzez pielęgnację,
Pozostałych polnych przyjaciół,
Połączonych przez,
Potoki przecinające,
Połacie przebiśniegów.

niedziela, 22 lutego 2009

Płatek 115 - Majowa Mgła

Maj,
Melancholijna morska mgła,
Mieszkająca między mleczami,
Mistrzowsko maluje,
Młodego miodowego,
Motyla Maćka,
Mającego małe,
Miłosne marzenie.

Płatek 114 - Kwiatowy Krajobraz

Klimat kompozycji kwiatowej,
Kucającej koło,
Kwadratowej korony kaktusów,
Kulistej kiści,
Klejnotów kukurydzy,
Która kieruje,
Kłusującego konia,
Ku kochanemu krajobrazowi,
Kapiących kropel,
Kojącego klonu.

sobota, 21 lutego 2009

Płatek 113 - Olśniewający Ogród

Olśniewający ogród,
Obecnie ozdabia,
Oryginalny odcinek oceanu,
Oraz,
Okrągłe oczko,
Otoczone obfitą,
Orkiestrą orchidei,
Oddzieloną oazą,
Opadających obłoków.

Płatek 112 - Wymarzona Wiosna

Wilgotny wiatr wybudził,
Wielki wachlarz wrzosów,
Wyglądających wyjątkowo,
Wobec wierzb,
Wetkniętych,
W wielobarwny widok,
Wsród winszujących,
Wokoło wiewiórek,
Wypatrujących wymarzonych,
Wrót wiosny.

Płatek 111 - Zimowe Zamyślenie

Zima zagadkowo zawitała,
Zza zachodzącej zasłony,
Zapadającego zmroku,
Zabarwionego zwyczajnym,
Zachwycająco zakwitającym,
Zakochaniem,
Zanurzając znienacka,
Znaleziony zapach,
Złotego Zawilca.

sobota, 14 lutego 2009

Płatek 110 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.21 - Jasio Narciarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wybrał kiedyś się na narty,
Poszusować oczywiście,
Bo ten wyciąg tego warty,
Wszystko widać tu przejrzyście.


Stanął szybko więc na górze,
I zobaczył coś na dole,
Cóż się dzieje przy tym murze,
Tam gdzie duże szczere pole.


Stoi sobie mały szop,
Strasznie biedak zagrożony,
Bo na niego jedzie chłop,
Który mocno rozpędzony.


Chłopiec chce go uratować,
Przed kolizją z tamtym panem,
I udaje się im schować,
Niedaleko gdzieś za sianem.


Jasio dobrym jest narciarzem,
Przy tym lubi też pomagać,
By to robić z takim stażem,
Tu potrzebna jest odwaga.

piątek, 13 lutego 2009

Płatek 109 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.20 - Jasio Kominiarz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Udał kiedyś się do dziadka,
Porozmawiać o tym świecie,
To dla niego niezła gratka,
Tego w domu nie ma przecież.


Poszli zatem do spiżarki,
By wziąć kilka słoi dżemu,
I to bardzo dobrej marki,
On smakuje więc każdemu.


Nagle czuje straszny dym,
Bo to komin jest zatkany,
W najszczuplejszym miejscu swym,
Dosyć mocno zaniedbany.


Chłopiec wyszedł więc na górę,
Wszedł po dachu sprawnie, gibko,
Spuścił na dół ciężką kulę,
I załatwił sprawę szybko.


Jasio świetnym kominiarzem,
On potrafi zrobić wszystko,
Jest stworzony do tych zdarzeń,
Ważne aby był gdzieś blisko.

czwartek, 12 lutego 2009

Płatek 108 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.19 - Jasio Tancerz

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wyszedł kiedyś na zawody,
By popatrzeć na tancerzy,
Pooglądać piękne zwody,
Nigdy nie mógł w to uwierzyć.


Wszedł do hali spokojniutko,
Wtem zobaczył tam dziewczynę,
Która siedzi dość cichutko,
I ma bardzo smutną minę.


Chłopiec poszedł więc z nią w tany,
Poruszali bioderkami,
Mały lekko zabujany,
Kończą taniec z uśmiechami.


Nie wygrali nic pięknego,
Radość jej jest najważniejsza,
Bo porażka to nic złego,
Pomoc jego istotniejsza.


Jasio lubi wszystkich ludzi,
I w większości z wzajemnością,
Uśmiech innych zawsze wzbudzi,
Bo obdarza ich miłością.

środa, 11 lutego 2009

Płatek 107 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.18 - Jasio Kierowca

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Poszedł kiedyś do znajomej,
W przyjacielskie odwiedziny,
I już stoi przed jej domem,
Strojąc sobie głupie miny.


Puka zatem do tych drzwi,
Lecz zaczyna się już martwić,
Bo wciąż nie otwiera nikt,
To mu sprawy nie ułatwi.


W końcu do mieszkania wchodzi,
Patrzy a tam ona w ciąży,
Chyba już zaczyna rodzić,
Czy ją zawieźć teraz zdąży.


On na szczęście był tuż obok,
Pojechali do szpitala,
Chłopiec mądrą jest osobą,
Urodziła się tam Ala.


Jasio super jest kierowcą,
Nawet w takiej ciężkiej chwili,
A nie jakąś zwykłą owcą,
To bohater moi mili.

wtorek, 10 lutego 2009

Płatek 106 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.17 - Jasio Budowlaniec

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Poszedł kiedyś do znajomych,
By się spotkać oczywiście,
Zna tu prawie wszystkie domy,
Każde drzewo, krzew i liście.


Gdy już sobie stał pod drzwiami,
To kolega mu otworzył,
Stoi biedak zapłakany,
Remont mu się nie ułożył.


Jasio patrzy krzywe ściany,
Z kranu w kuchni ciągle kapie,
Pokój strasznie zaniedbany,
Mały za narzędzia łapie.


Chłopiec pracę zrobił w mig,
Bardzo fajnie i z kulturą,
Smutek wszystkim z twarzy znikł,
Już nie będzie tak ponuro.


Z Jasia dobry budowlaniec,
Robi sprawnie i fachowo,
Przy tym nic mu się nie stanie,
Bo wystarczy ruszyć głową.

Płatek 105 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.16 - Jasio Pilot

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Leciał kiedyś samolotem,
Do Australii na wakacje,
To dla niego jest kłopotem,
Jakie będą tam reakcje.


W pewnej chwili pokład cały,
Ogarnęła już panika,
Spokój w sercu ma nasz mały,
Jego stan ten nie dotyka.


Poszedł prędko do kabiny,
By uporać się z tym lotem,
A tam wszyscy dziwne miny,
Że ten chłopiec jest pilotem.


Nasz bohater zrobił wszystko,
Pasażerów uratował,
Ludzi szczęście wokół blisko,
Każdy z nich mu podziękował.


Jasio spełnił swój uczynek,
I zachował zimną krew,
To niezwykłym jest wyczynem,
Ma pilota w sobie zew.

poniedziałek, 9 lutego 2009

Płatek 104 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.15 - Jasio Leśniczy

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wyszedł kiedyś tam do lasu,
By odnaleźć dziwne głazy,
Spędza dosyć sporo czasu,
Oglądając te okazy.


Jednak spotkał coś innego,
Malutkiego z wąsem żbika,
Który zrobił coś strasznego,
Bo bez przerwy tu utyka.


Chłopiec szybko więc nadchodzi,
Chce uleczyć mu tą nogę,
Co z pomysłu się wtem zrodzi,
Kiedy pójdą razem w drogę.


Ból na szczęście nie trwa wiecznie,
Chociaż teraz nie jest zdrowy,
Mały pomógł mu skutecznie,
Po tygodniu był jak nowy.


Jasio świetnym gospodarzem,
On nie musi tego ćwiczyć,
Bo otrzymał wszystko w darze,
Wymarzony to leśniczy.

niedziela, 8 lutego 2009

Płatek 103 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.14 - Jasio i Ptaszek

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Raz się wybrał późną wiosną,
By pochodzić gdzieś po lesie,
Minę dosyć miał radosną,
Co miejscowa wieść tu niesie.


Lecz ten spokój ktoś zakłócił,
Mały i słodziutki ptak,
Który z gniazda się wywrócił,
To dla niego kiepski znak.


Jasio podszedł wtem do drzewa,
Wziął biedaka w swoje ręce,
Chce go zanieść tam gdzie trzeba,
I utulić w strasznej męce.


Chłopiec znalazł gniazdo jego,
Były inne tam pisklęta,
I położył w nim małego,
Mama także uśmiechnięta.


Jasio biednym wciąż pomaga,
Bo traktuje ich jak braci,
Choć dla innych to zniewaga,
On zyskuje, a nie traci.

sobota, 7 lutego 2009

Płatek 102 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.13 - Jasio Strażak

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Gdzieś w sobotę przed wieczorem,
Wybrał Jasio się do baru,
Bardzo lubi taką porę,
Bo tam nie ma zbytnio gwaru.


Kiedy siedział z kolegami,
Nagle poczuł jednak dym,
Coś się pali za stołami,
W ulubionym miejscu swym.


Wszyscy wpadli więc w panikę,
Uciekają gdzie popadnie,
Z wielkim i dość głośnym krzykiem,
Wyglądało to nieładnie.


Lecz nasz chłopiec był przytomny,
Wziął gaśnicę w dłonie swoje,
Z niego strażak jest niezłomny,
I zwyciężył z ogniem boje.


Jasio sprytnym jest człowiekiem,
Który myśli w każdej chwili,
Mądrym staje się wraz z wiekiem,
Przykład dobry moi mili.

piątek, 6 lutego 2009

Płatek 101 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.12 - Jasio Złota Rączka

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wybrał kiedyś się do babci,
W odwiedziny oczywiście,
Ubrał parę nowych kapci,
Które kupił osobiście.


Przyszedł szybko jak co środę,
Na placuszki ulubione,
Zgolił nawet swoją brodę,
Zaraz będą usmażone.


Lecz ich chyba nie dostanie,
Bo kuchenka się zepsuła,
Nie zadziała w takim stanie,
Babcia smutno się poczuła.


Chłopiec jednak jest wszechstronny,
Wziął klucz spory w swoje dłonie,
Wnet poczują zapach wonny,
Ogień zaraz znów zapłonie.


Jasia wyczyn jest chwalebny,
On nie myśli o zawodach,
Jemu pieniądz niepotrzebny,
Szczęście innych to nagroda.

Płatek 100 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.11 - Jasio Kochający

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Poszedł sobie tam do gaju,
By popatrzeć na zwierzaki,
I się znaleźć w leśnym raju,
Spojrzeć gdzie mieszkają ptaki.


W pewnej chwili obok kwiatka,
Leży biedny, mały wróbel,
Jaś uważa go za brata,
Więc przygarnął drobną zgubę.


Szybko zabrał go do siebie,
Dał mu wody i jedzenia,
Biedak poczuł się jak w niebie,
Nie ma śladów już omdlenia.


Ptaszek lepiej się już czuje,
Spokojniutko zaraz wstaje,
I po chwili odlatuje,
Skrzydełkami znaki daje.


Jasio lubi więc każdego,
Żyje z nimi tu w porządku,
Od dużego do małego,
Kocha wszystkich bez wyjątku.

czwartek, 5 lutego 2009

Płatek 99 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.10 - Jasio Pełen Dobroci

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Chodził sobie wokół lasu,
Zbierał grzyby oraz korę,
I tak od pewnego czasu,
Wciąż pakuje wszystko w worek.


Lecz za moment coś zobaczył,
To wiewiórka słaba leży,
Czy biedaczce pomóc raczy,
On w to bardzo mocno wierzy.


Okazało się więc prędko,
Że malutka osłabiona,
Gdy poczuła się dość miękko,
Padła jakby postrzelona.


Chłopiec wyjął swój obiadek,
To pomogło jej od ręki,
Szybko powstać dała radę,
I skończyła straszne męki.


Jasio kocha te zwierzątka,
Okazując serce swoje,
W każdym z nich jest jego cząstka,
Co wciąż koi trudów znoje.

Płatek 98 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.9 - Jasio Przyrodnik

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wyszedł kiedyś na polanę,
By popatrzeć na naturę,
Miał malutką w ręce ranę,
Której doznał karmiąc kurę.


Spotkał w lesie śliczną łanię,
Która stała tam pod drzewem,
Myśli co się teraz stanie,
Bo ta chowa się za krzewem.


Nagle słychać jakiś zgrzyt,
To się łamie stara brzoza,
Jaki małej będzie byt,
W gaju całym straszna zgroza.


Nasz bohater przybiegł w porę,
Popchnął w drugą stronę drzewo,
Tylko poczuł twardą korę,
A zwierzątko poszło w lewo.


Jasio lubi tą przyrodę,
I istoty z nią związane,
Każdy kwiatek zna czy kłodę,
Jego miejsca ukochane.

wtorek, 3 lutego 2009

Płatek 97 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.8 - Jasio z Czystym Sumieniem

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Wybrał raz się na zakupy,
Po herbatę, chleb i wodę,
A po drodze zbierał łupy,
Na to mamy swej miał zgodę.


Szedł dziś przed nim pewien pan,
Skręcił wcześniej do apteki,
Kupił tylko dzieciom tran,
Bo potrzebne im są leki.


Gdy wychodził już z budynku,
To pogubił tam banknoty,
Szuka pośród gruzu, tynku,
Znalazł tylko dziesięć złotych.


Dobrze, że tam mały był,
Duży pieniądz go nie skusił,
Pan szczęśliwie będzie żył,
Bo już martwić się nie musi.


Jasio chłopcem jest spokojnym,
I sumienie ma też czyste,
On nie lubi w duszy wojny,
Jego serce jest przejrzyste.

poniedziałek, 2 lutego 2009

Płatek 96 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.7 - Jasio Dobry

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Chodził sobie gdzieś po lesie,
By podziwiać jego piękno,
Nagle echo jęki niesie,
Nogi w moment już mu miękną.


Krzyk ten mocno był dotkliwy,
Szuka komu coś się stało,
Wreszcie ujrzał, że myśliwy,
Złapał w sidła sarnę małą.


Jasio bardzo chciał jej pomóc,
Zdobyć dla niej szczęście błogie,
Udał prędko się do domu,
By ukoić bóle srogie.


Przybiegł zaraz z kluczem dużym,
I uwolnił tą sarenkę,
Bo rozumem się posłużył,
Przerwał czyjąś przykrą mękę.


Jasio dobrym jest chłopakiem,
Zalet w sobie ma on wiele,
Oczywistym tego znakiem,
To, że serce ma się szczere.

niedziela, 1 lutego 2009

Płatek 95 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.6 - Jasio Uczciwy

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył Wędrowniczek.


Poszedł dróżką jak co rano,
Bo dla zdrowia to pomocne,
Lecz na moment gdzieś przystanął,
Poczuł w nodze bóle mocne.


Gdy po chwili już mu przeszło,
I zobaczył coś na ziemi,
Kiedy słońce sobie wzeszło,
Ujrzał portfel co się mieni.


Wtem popatrzył tam do środka,
Czyja wkońcu jest ta zguba,
A tam pisze Zenon Wodka,
I w kieszonce mała śruba.


Zaniósł więc właścicielowi,
To co jemu się należy,
On dziękował chłopakowi,
Na portfelu mu zależy.


Jaś uczciwą jest osobą,
I istotą bardzo mądrą,
Przede wszystkim zawsze sobą,
Co ma w sercu samo dobro.

piątek, 30 stycznia 2009

Płatek 94 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.5 - Jasio Uczynny

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył wędrowniczek.


Krążył kiedyś po ulicy,
Bowiem nie miał już co robić,
Tak to jest w tej okolicy,
Może tylko w miejscu drobić.


Lecz po chwili coś zobaczył,
To dziewczynka jest malutka,
Podejść do niej prędko raczył,
Stoi cicho tam samiutka.


Jasio wtedy się zapytał,
Czy przypadkiem coś nie trzeba,
Była w sobie bardzo skryta,
Widać spadł jej prosto z nieba.


Więc do domu się udali,
Gdzie rodzice się martwili,
I z radości wnet skakali,
Gdy ją tylko zobaczyli.


Warto dziś uczynnym być,
W życiu często o to chodzi,
Żeby w zgodzie z sobą żyć,
Ktoś to dobrem wynagrodzi.

czwartek, 29 stycznia 2009

Płatek 93 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.4 - Jasio Prawy

Witaj drogi czytelniku,
Na przychylność Twoją liczę,
Znajdziesz przygód tu bez liku,
Które przeżył wędrowniczek.


Drepcze sobie – nic nowego,
Macha także róży płatkiem,
Gdy zobaczył coś strasznego,
Że ktoś kradnie pani siatkę.


Pobiegł prędko co sił w nogach,
Czy bohater go dogoni,
Przed nim bardzo ciężka droga,
Złodziej może gdzieś się schronić.


Lecz nie zdąży już ”niestety”,
Jasio zrobił go w balona,
Zabrał własność tej kobiety,
Sprawa szybko załatwiona.


Ale była niezła akcja,
Mały robi żarty z tego,
Ważna przecież satysfakcja,
To dla duszy coś miłego.


Warto dziś uczynnym być,
W życiu często o to chodzi,
Żeby w zgodzie z sobą żyć,
Ktoś to dobrem wynagrodzi.

środa, 28 stycznia 2009

Płatek 92 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.3 - Jasio Pomocny

Witaj drogi przyjacielu,
Na przychylność Twoją liczę,
Pośród nowych przygód wielu,
Które przeżył wędrowniczek.


Poszedł kiedyś na spacerek,
Zabrał z sobą słoik z miodem,
Ubrał w kratkę swój sweterek,
I wyruszył żwawo w drogę.


Zauważył panią w porę,
Która była starszej daty,
Miała w ręce duży worek,
A w nim grzyby oraz kwiaty.


Jasio pomógł więc staruszce,
Zaniósł za nią te ciężary,
Przeszli razem polną dróżkę,
Wie, że kiedyś będzie stary.


Mały serce ma ze złota,
Które co dzień pokazuje,
On nie myśli o kłopotach,
Bardzo dobrze się z tym czuje.


Warto dziś uczynnym być,
W życiu często o to chodzi,
Żeby w zgodzie z sobą żyć,
Ktoś to dobrem wynagrodzi.

niedziela, 25 stycznia 2009

Płatek 91 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.2 - Jasio Ratownik

Witaj drogi przyjacielu,
Na przychylność Twoją liczę,
Pośród nowych przygód wielu,
Które przeżył wędrowniczek.


Wybrał kiedyś się nad wodę,
By poczytać sobie książkę,
Usiadł więc na dużą kłodę,
Którą podparł małym drążkiem.


Gdy był mocno zamyślony,
To usłyszał, że ktoś woła,
Czy nasz Jasio zaskoczony,
Uratować chłopca zdoła.


Szybko wskoczył do jeziora,
Bardzo dobrze pływał dawniej,
Choć głębokość była spora,
To poradził sobie sprawnie.


Jasio jest zadowolony,
Radość w nim się teraz budzi,
Nie potrzebne mu miliony,
Tylko szczęście innych ludzi.


Warto dziś uczynnym być,
W życiu często o to chodzi,
Żeby w zgodzie z sobą żyć,
Ktoś to dobrem wynagrodzi.

sobota, 24 stycznia 2009

Płatek 90 - Przygody Jasia Wędrowniczka Odc.1 - Jasio Mechanik

Witaj drogi przyjacielu,
Na przychylność Twoją liczę,
Poznaj jedną z przygód wielu,
Które przeżył wędrowniczek.


Raz gdy ruszył na wojaże,
To napotkał na coś złego,
Nie przewidział takich zdarzeń,
Pan wygląda na smutnego.


Nasz bohater szybko spytał,
Cóż takiego tam się stało,
Coś pod maską mu nie chwyta,
Więc nie będzie już jechało.


Mały wziął klucz w swoje dłonie,
I pogrzebał w samochodzie,
Pomajstrował przy zapłonie,
Auto sprawne i na chodzie.


Poznał przy tym pana Stasia,
Gdy udzielił mu pomocy,
Ten w nagrodę zabrał Jasia,
Nie wędrował sam po nocy.


Warto dziś uczynnym być,
W życiu często o to chodzi,
Żeby w zgodzie z sobą żyć,
Ktoś to dobrem wynagrodzi.

piątek, 23 stycznia 2009

Płatek 89 - Konik Tadek

Niedaleko przy oborze,
Za niedużym kozim stadem,
Biega sobie tam gdzie może,
Niewysoki konik Tadek.


Cały czarny w białe plamy,
Nogi długie, bardzo czyste,
Takie zwierzę to poznamy,
Jasne to i oczywiste.


Jego spokój ktoś zakłócił,
Już beztrosko nie pobryka,
Więc po chwili się odwrócił,
I zobaczył napastnika.


Wilk małego zlekceważył,
W Tadku siła jest ukryta,
Gdy drapieżcę zauważył,
Walnął mocno go z kopyta.


Ten "biedaczek" ostro dostał,
I pod drzewem wylądował,
Już gdzieś w dali widać postać,
Co ze strachu się tam chowa.


Morał jeden stąd wynika,
To przestroga dla większego,
Nie pokonasz przeciwnika,
Kiedy zrobisz coś głupiego.

czwartek, 22 stycznia 2009

Płatek 88 - Piesek Maciek

Na podwórku obok domu,
Gdzie na sznurze wiszą gacie,
Biega sobie po kryjomu,
Drobny, słodki piesek Maciek.


Sierść ma prawie całą białą,
W czarne okrąglutkie łatki,
Poznał także glistę małą,
Z którą w rzece puszczał statki.


Właśnie z nią pewnego ranka,
Wybrał się popływać nurem,
A tu nagle niespodzianka,
Gdy spotkali starą kurę.


Miała chętkę na robaka,
Lecz go piesek przecież broni,
Będzie z tego niezła draka,
Czy nasz mały się uchroni.


Nioska wreszcie już napiera,
Maciek sposób ma swój na nią,
Do stodoły drzwi otwiera,
Ona leci prosto w siano.


Jedna prawda płynie z tego,
Znana jest całemu światu,
Więc pamiętaj mój kolego,
Że dziś warto mieć przyjaciół.

wtorek, 6 stycznia 2009

Płatek 87 - Spokojny Ogród

Delikatny wiatr, promyki słońca,
To w takiej chcę teraz przebywać pogodzie,
Tymczasem zapraszam na zachwyt bez końca,
Na spacer po moim magicznym ogrodzie.


Tu irys fioletem spokojnie nas wita,
Płatkami dostojnie w pas nam się kłania,
I widać jak pięknie roślina rozkwita,
Urodę swoją powoli odsłania.


A dalej tam rośnie magnolia biała,
Co swoim urokiem wszystkich przyćmiewa,
Lecz obok jest także begonia mała,
Też ona swym pięknem ludzi olśniewa.


Opodal gdzieś stoi niebieski bławatek,
Już siedzą na nim malutkie motyle,
Bo jak pożyteczny staje się kwiatek,
Gdy dzieli się z nimi żółciutkim pyłem.


Przy wyjściu nas żegna petunia czerwona,
Jej blask jest widoczny na całej połaci,
Bo pewną prawdę zna także ona,
Kto tutaj nie zajrzy ten mnóstwo traci.


Kończąc już opis tych pięknych roślin,
W tę chłodną, ponurą, zimową porę,
Chciałbym żebyście do nich tam poszli,
Ten ogród stoi przed Wami otworem.
free counters