Łączna liczba wyświetleń

piątek, 23 stycznia 2009

Płatek 89 - Konik Tadek

Niedaleko przy oborze,
Za niedużym kozim stadem,
Biega sobie tam gdzie może,
Niewysoki konik Tadek.


Cały czarny w białe plamy,
Nogi długie, bardzo czyste,
Takie zwierzę to poznamy,
Jasne to i oczywiste.


Jego spokój ktoś zakłócił,
Już beztrosko nie pobryka,
Więc po chwili się odwrócił,
I zobaczył napastnika.


Wilk małego zlekceważył,
W Tadku siła jest ukryta,
Gdy drapieżcę zauważył,
Walnął mocno go z kopyta.


Ten "biedaczek" ostro dostał,
I pod drzewem wylądował,
Już gdzieś w dali widać postać,
Co ze strachu się tam chowa.


Morał jeden stąd wynika,
To przestroga dla większego,
Nie pokonasz przeciwnika,
Kiedy zrobisz coś głupiego.

Brak komentarzy:

free counters