Świat zamknięty w jednym miejscu,
Dwie osoby tak odległe,
Połączone w pewien wieczór,
Niespodzianie, lecz tak pięknie.
Parę minut, kilka spojrzeń,
Ten magiczny dotyk dłoni,
Jesteś mym spokojnym morzem,
Główną częścią mojej drogi.
Jesteś strzałem w środek tarczy,
Dobrem, które mnie spotyka,
Celem życia wszystko wartym,
Źródłem, które nie wysycha.
Ciszą pośród wielkiej burzy,
Stabilnością po kłopotach,
Lekiem dla zranionej duszy,
Błyskiem w Twoich pięknych oczach.
Najdrobniejszym, prostym gestem,
Tym co w życiu daje sens,
Cieszę się że przy mnie jesteś,
Bo tak bardzo kocham Cię.