Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 26 października 2015

Płatek 456 - Pył



Zamknięty w pustce, przeszyty złością,
Odhaczam znów kolejny dzień,
Choć gdzieś w oddali widać prostą,
Niestety wciąż to nie mój sen.


To nie ten czas i nie ta bajka,
Przeklęty świat, kompletny dół,
Miliony łez, codzienna walka,
Bezduszny los, porażka znów.


Okryte krwią, zranione serce,
Przysięga dziś kolejny raz,
Że koniec z tym, że nigdy więcej,
Że lepiej się zamienić w głaz.


Uczucia zniszczyć, zgasić żar,
Przestać wierzyć w słowo „miłość”,
Wyrzucić duszę, zabić strach,
Przekreślić wszystko to co było.


By móc się zająć innym celem,
Już nie czuć nigdy, zamknąć drzwi,
Nie prosić o nic, mieć niewiele,
Porywy serca zetrzeć w pył.

piątek, 23 października 2015

Płatek 455 - Wybacz



Wieczór chłodny i ponury,
Wspomnień moc ponownie dręczy,
Niebo kryją ciemne chmury,
Myśli nie chcą przestać męczyć.


W nich zawarte pewne imię,
Obraz, który wzbudzał szczęście,
Wzmacniał wiarę, dawał siłę,
Szybciej, mocniej biło serce.


Siedzi nadal z tyłu głowy,
Smutku nuta prosto z głębi,
Słyszę w sobie duszy skowyt,
Ból ją niszczy, strasznie cierpi.


Resztki ciepła pustka trawi,
Pył pozostał z moich pragnień,
Zniknie kiedy się pojawisz,
I uśmiechniesz się jak dawniej.


Wróci wszystko to co piękne,
Ja przy Tobie znowu stanę,
Jeśli jednak znać mnie nie chcesz,
Wybacz, że Cię pokochałem.

wtorek, 20 października 2015

Płatek 454 - Zaklęte



Paskudna jesień, za oknem deszcz,
Oczy stęsknione, wpatrzone w dal,
Myśląc o życiu, wiem że gdzieś jest,
Cząstka miłości, tlący się żar.


Cicha nadzieja, wzbudzona wiara,
Smutek po pustce, piekielny ból,
Choć to zadusić nadal się staram,
To zawsze wraca, brakuje tchu.


Powraca widok tych pięknych oczu,
Wyśnionej duszy, dla mnie stworzonej,
Słodkiej melodii Twojego głosu,
Uczucia, które tak mocno płonie.


Smaku radości, małego szczęścia,
Tego co serce tak bardzo chce,
Wspólnych wieczorów, promyku ciepła,
Naszej piosenki lecącej w tle.


Chwili zadumy w życiu codziennym,
Dłoni co otrze płynące łzy,
Sednem wszystkiego w głębi zaklętym,
Byłaś i jesteś od dawna TY.

piątek, 9 października 2015

Płatek 453 - Jutro



Przeklęty świat, zamyka drzwi,
Odbiera smak, nie daje szans,
Piekielny ból zabija sny,
Wśród mroku ciągle mija czas.


Zaklina myśli smutku toń,
Spojrzeniem znikam cicho gdzieś,
Odchodzę sam daleko stąd,
Zatapiam się w potoku łez.


Ocieram wciąż wilgotną twarz,
Chowając ją w zmęczonych dłoniach
W głowie znów panuje strach,
Że nigdy tego nie pokonam.


Że ciągle czegoś mi zabraknie,
Nadzieja w ciszy wolno ginie,
Choć serca czeka, dusza pragnie,
Przed życiem tego nie ukryje.


Zaglądam w głębie swoich oczu,
Gdy patrzę rankiem prosto w lustro,
Nie mogę zrobić nawet kroku,
Zamartwiam się co będzie jutro.

środa, 7 października 2015

Płatek 452 - Morderczy



Jesienny czas, spokojna noc,
Księżyc zerka już zza chmur,
W głowie myśli różnych stos,
W sercu wciąż morderczy ból.


Dławi, dusi, mocno rani,
Gasi radość, wzmaga stres,
To co dobre, szybko pali,
Niczym wampir spija krew.


Niszczy wszystko na swej drodze,
Karci duszę, tłumi wenę,
Z każdym dniem jest coraz gorzej,
Takie coś ma swoją cenę.


Noce wiecznie nieprzespane,
Dzień po dniu jest taki sam,
Myśli często zagmatwane,
W duszy ból, na sercu strach.


W środku tylko same strzępy,
Pokruszone w drobny pył,
Los człowieka taki kręty,
Wzrok ku niebu wznoszę dziś.


Proszę tylko Cię o jedno,
Sam niczego tu nie zmienię,
Sercu dodaj życia piękno,
Duszy ześlij ukojenie.

wtorek, 6 października 2015

Płatek 451 - Zniknij Pustko



Zaklęty w ciszy rozmyślam wciąż,
Trzymam twarz w stęsknionych dłoniach,
Przewracam znów po kilka stron,
Z książki, która jest stracona.


Z życia, która gdzieś ucieka,
Spływa wprost przez rzekę łez,
Wiem, że teraz nikt nie czeka,
Coś smutnego dzieje się.


Coś się we mnie cicho kruszy,
Sypie się tak krok po kroku,
Sam kompletnie w strasznej głuszy,
Zagubiony w pustki mroku.


Przepełniony w pełni bólem,
Ogarnięty samotnością,
To co teraz w środku czuję,
Jest kompletną bezsilnością.


Kolejny dzień odmierza czas,
Potężny cios osłabia znów,
Opadam z sił kolejny raz,
Przeklęta pustko, zniknij już.
free counters