Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 18 października 2009

Płatek 220 - Miłosne Oczekiwanie

Jesienny wiatr i puste me serce,
Radością niech teraz wypełni się szczerą,
Bo ja chcę miłości wciąż bardziej i więcej,
Jej liczba w mej duszy to nadal jest zero.


Nadzieja już tylko mi dziś pozostaje,
Wiem blisko ta druga połówka gdzieś kroczy,
Co skrywam głęboko prawdziwym się zdaje,
I będzie swym torem powoli się toczyć.


Już dłonie pragnieniem są mocno rozgrzane,
Na dotyk Jej ręki cierpliwie czekają,
By cieszyć się wreszcie prawdziwym kochaniem,
Jednością w swej sile natychmiast się staną.


W mej duszy namiętność ogromna wybucha,
Gdy tylko pomyślę o wspólnych tych razach,
Kobieta to jednak istota jest krucha,
Więc będę wciąż pieścił, bez przerwy dogadzał.


Gdzież chowa się piękna ta ma ukochana,
Co dla mnie od zawsze już jest przeznaczona,
Niech miłość prawdziwa choć raz będzie dana,
I jawa się spełni nareszcie wyśniona.

Brak komentarzy:

free counters