Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 18 maja 2009

Płatek 199 - Koneserzy

Koneserów coraz więcej,
Tanich trunków za pięć złotych,
Specjaliści to są wielce,
Im nie straszne są kłopoty.


Ptaki ich interesują,
Czasem nawet je udają,
Dobrze wtedy się z tym czują,
Gdy jak sępy wciąż fruwają.


Stoją sobie cały dzień,
Niczym w sklepie ochroniarze,
I za każdym są jak cień,
Mnóstwo wtedy śmiesznych zdarzeń.


Piją tylko tanie wina,
U nich to jest już nawykiem,
Chociaż skrzywia im się mina,
Bardzo lubią z wiśni smykę.


Drogie trunki to nie dla nich,
Szkoda na to całej kasy,
Oni twierdzą przecież sami,
Że niedobre te frykasy.


Są dobrymi kolegami,
Chorzy ludzie ktoś tam powie,
Żeby ciągle pić litrami,
Trzeba mieć konkretne zdrowie.

Brak komentarzy:

free counters