Delikatne zamyślenie,
O tym co się w życiu stanie,
Czy nadejdzie ukojenie,
Czy też może zakochanie.
Już powoli się układa,
Oby tak już było dalej,
Jest niewielka tutaj wada,
Że przyjaciół nie ma wcale.
Kiedyś było z tym inaczej,
Jeden z drugim w ogień szedł,
Teraz nie jest już tak raczej,
No bo życie łapie pęd.
Każdy żyje w swoim świecie,
Praca, pieniądz i kariera,
Nic dobrego to jest przecież,
Bo to w duchu gdzieś uwiera.
Jednak przyjdzie taki czas,
Nie będziemy wtedy smutni,
Uśmiechniemy się nie raz,
Gdy spotkamy się u studni.
1 komentarz:
Pięknie napisane. Ta pogoń za codziennością sprawia, że zbyt łatwo gubimy to co jest naprawdę ważne. Ale tak nie musi być. Pozdrawiam serdecznie! :)
Prześlij komentarz