Łączna liczba wyświetleń

środa, 28 marca 2012

Płatek 267 - Odrobina Szczęścia

Czasem w życiu bywa nudno,
Beznadziejnie szaro tak,
Ciągle kiepsko, pusto, smutno,
Bez radości, byle jak.


Słabo świeci wtedy słońce,
Myśli gdzieś rozwiewa wiatr,
W duszy gra ponury koncert,
W którym słychać tylko żal.


Ptaków śpiew już nie rozbrzmiewa,
Każdy z nich cichutko smęci,
Deszcz po łąkach się rozlewa,
Odbierając wszelkie chęci.


Gdy nadzieja już umiera,
Ktoś się zjawia cicho tak,
Drzwi do serca me otwiera,
Rozjaśniając szarość dnia.


Życie moje odmieniła,
Jednym ruchem, gestem tym,
Miłość w sercu rozbudziła,
Tak kojącym pięknem swym.


Wątpliwości już nie miała,
Przybliżyła się tak skrycie,
I do ucha wyszeptała,
Że chce ze mną iść przez życie.

Brak komentarzy:

free counters