Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 21 stycznia 2014

Płatek 386 - Historia Pewnej Miłości



Pewnego razu, to była zima,
Niby spokojny, codzienny czas,
Biało wokoło, mróz straszny trzymał,
Zimno na dworze, hulał wciąż wiatr.


Wpadli na siebie całkiem niechcący,
Ona spokojna, on zamyślony,
Spadł na nich płomień uczuć gorący,
Wyczekiwany, tak upragniony.


To był początek czegoś pięknego,
Tego od zawsze bardzo pragnęli,
I od przypadku tak pamiętnego,
Byli w swe oczy wciąż zapatrzeni.


Ona mu była gwiazdką wprost z nieba,
On dla niej stałym życia oparciem,
Więcej do szczęścia nic mi nie trzeba,
Mówiła wtedy jemu otwarcie.


Gładził jej włosy ciemne jak noc,
Ona uśmiechem go czarowała,
Będąc przy sobie czuli tą moc,
Która codziennie sił dodawała.


Zawsze spokojni, sobie oddani,
W siebie wpatrzeni, czule objęci,
Szczerze, bez wahań wciąż zakochani,
Poszli przez życie tak uśmiechnięci.


Dla K.

Brak komentarzy:

free counters