Każdego dnia przechadzam się,
Drogą myśli tak splątanych,
Czy to życie, czy też sen,
Szukam treści zapomnianych.
Szukam sensu dawnych marzeń,
Pośród chwili pełnej ciszy,
Znaku, który cel ukaże,
Szczęścia co się nie policzy.
Wiem że z Tobą to się uda,
Mimo tych ciernistych dróg,
Gdy przestałem wierzyć w cuda,
Ciebie zesłał mi sam Bóg.
Życie będzie nas rozbijać,
Atakować, kusić kłamstwem,
Niech ta miłość nie przemija,
Kocham Ciebie już na zawsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz