Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 7 grudnia 2008

Płatek 78 - Otwarte Serce

Delikatny wiatr, szmer spadających liści,
Płynące na niebie chmur białych obłoki,
Mam jedno marzenie być może się ziści,
By stawiać w życiu pewniejsze kroki.


By znaleźć uczucie jak ogień gorące,
Namiętności mojej podgrzewać płomienie,
Jak drzewo wysoko do góry się pnące,
Co trwałe do ziemi wypuszcza korzenie.


Na jedną, kochaną czekam wybrankę,
W jej oczy chcę ciągle głęboko patrzeć,
I pijąc kolejną herbaty szklankę,
Myślę jak kiepskie wrażenie mam zatrzeć.


Bo ona przyszłością jest życia mojego,
To bez niej w nocy usnąć nie mogę,
Rozumu nie pojmę teraz swojego,
Gdyż czuję w nim nadal bez sensu trwogę.


Nadzieja niech w sercu mym nie umiera,
I dusza niech czystą i dobrą dziś będzie,
Ja drzwi mojego uczucia otwieram,
By moc radości poczuc znów wszędzie.


Jak sprawić by życie szczęście dawało,
I poczuć ciepłej miłości sedno,
Należy porzucić troskę już całą,
Kochając we dwoje, a nie tylko w jedno.

Brak komentarzy:

free counters