Łączna liczba wyświetleń

środa, 14 sierpnia 2013

Płatek 350 - 03.03.2013



Wspomnień wieczór, melancholia,
Wrócił do mnie pewien dzień,
Kiedy miałem Cię w ramionach,
I patrzyłem w oczy Twe.


Wszystko wkoło ośnieżone,
Spacer z Tobą przy mym boku,
Dwie osoby zamyślone,
Idą razem krok po kroku.


Czerwień kurtki wciąż pamiętam,
W którą byłaś tam ubrana,
Naturalna, uśmiechnięta,
Tak po prostu niebywała.


Czułem wtedy ukojenie,
Jakbym znał Cię długi czas,
Tak wspaniałe to wrażenie,
Przybliżało ciągle nas.


W pewnej chwili coś odkryłem,
Twoich ust tak słodkich smak,
Więc się szybko zatopiłem,
Odlatując w szczęścia dal.


Gdybym mógł tak cofnąć czas,
Spełniłbym dziś to życzenie,
By być z Tobą co dzień tak,
Bo wciąż jesteś mym marzeniem.

Brak komentarzy:

free counters