Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 29 kwietnia 2014

Płatek 403 - Pod Maską Codzienności



Wpatruję się w otchłani toń,
Do drzwi serca nikt nie puka,
Moja tak samotna dłoń,
Ciągle Twojej dłoni szuka.


Żyję niby tak jak zawsze,
Jednak czuję że bez iskry,
Mam na twarzy tylko maskę,
Którą widzą wkoło wszyscy.


Za nią kryje się mój ból,
Tak głęboko gdzieś zamknięty,
Przez to spadam ciągle w dół,
W łańcuch ciszy wciąż zapięty.


W samotności nadal kroczę,
Z pustą dłonią, ramionami,
Kulę uczuć swoich toczę,
Pomieszaną z marzeniami.


Owładnięty strasznym smutkiem,
Swoje serce w ciszy chowam,
Na miłości szczerej łódce,
Przypłyń piękna nieznajoma.

Brak komentarzy:

free counters