Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 27 listopada 2008

Płatek 72 - Ciepły Ogród

Spokojny dzień lecz nastrój ponury,
Chodź jeszcze czas do słońca zachodu,
Nad ziemią kłębią się ciemne chmury,
Zabieram Was teraz do mego ogrodu.


Od wejścia przy bramie witają nas kwiaty,
Natychmiast w sercu się jawi pokusa,
Gdy stają przed tobą przepiękne rabaty,
Z których bije blaskiem fiolet krokusa.


Po lewej rozkwita konwalia biała,
Jej dzwonki delikatnie na wietrze się chwieją,
Jak ślicznie wygląda, bo smukła jest cała,
I świat się pokrywa ogromną nadzieją.


Gdzieś głębiej i dalej coś jeszcze jest skryte,
To fiołek za trawą cichutko się chowa,
A obok zawilec czaruje błękitem,
Ten widok przyćmiewa już wszystkie słowa.


Na końcu jeziorko powstało niewielkie,
Cudowna lilia tam sobie pływa,
Co piękno przebija urodą dziś wszelkie,
Bo biel aksamitne płatki okrywa.


Pomimo ciągłego za oknem chłodu,
To warto poczuć ciepło przyrody,
I wracać często do tego ogrodu,
Bo są ku temu istotne powody.

Brak komentarzy:

free counters