Pośród drzewek w środku lasu,
Biegnie sobie też uliczka,
Co pięknieje z duchem czasu,
Idzie wolno tam łasiczka.
Sierść calutką ma brązową,
Często chodzi na pastwisko,
By spotykać się tam z krową,
Z którą zna się dosyć blisko.
Kiedyś wcześnie rano wstała,
Bo wybiera się nad stawik,
I nierzadko tam bywała,
Żeby trochę się pobawić.
Dała nura wtem do wody,
I ujrzała napastnika,
Omijając zwinnie kłody,
Nie wie gdzie ma teraz znikać.
Ryba chciała walkę stoczyć,
Myśli pewnie, że wygrała,
Za łasiczką na brzeg skoczyć,
Jednak w sieć się zaplątała.
Choć ta mała słabsza była,
No i w strachu trochę cała,
Mocno w siebie uwierzyła,
I większego pokonała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz