Idzie trawą biedroneczka,
Ma na sobie kropek sto,
Natrafiła na koteczka,
On zdziwiony, że ho ho.
Cóż to będzie za spotkanie,
Ona mała, a on duży,
Może to wykropkowanie,
Naszej małej dziś posłuży.
Mruczek nie wie co to owad,
Ona nawet co to kot,
Pomyślała, że się schowa,
I uciekła gdzieś za płot.
Więc szybciutko pobiegł za nią,
Chciał ją zaraz łatwo złapać,
Biega, szuka jej pod łanią,
Musi się na drzewo wdrapać.
Ona mądra jest i zwinna,
Poprosiła nawet psa,
I udając, że niewinna,
Głośno śmieje się ha ha.
Kotek uciekł sobie w dal,
Co za dowcip, ale jaja,
A biedronka śni wśród fal,
Mała, ale sprytna Maja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz