Łączna liczba wyświetleń

piątek, 14 listopada 2008

Płatek 17 - Krecik

Jesień biegnie swoim torem,
Czas szybciutko wszystkim leci,
Ktoś wychylił się przed norę,
To malutki, słodki krecik.


Ciemne futro ma jak noc,
Nosek drobny do wąchania,
Bardzo lubi żółty koc,
Z którym kładzie się do spania.


Kiedyś wyszedł na spacerek,
A tu za nim idzie kot,
I założył swój sweterek,
Szybko skacząc gdzieś za płot.


Mruczek nagle się poruszył,
Mały prędko już ucieka,
Nic już dzisiaj go nie wzruszy,
Co biedaka teraz czeka.


Więc zaczyna się natarcie,
Krecik zgiął się szybko w pół,
Kiciuś przegrał już otwarcie,
Długim lotem wpada w dół.


Jaka prawda stąd wynika,
Jeśli nie chcesz prędko polec,
Nie lekceważ przeciwnika,
Bo to później może boleć.

Brak komentarzy:

free counters