Spójrz jaki krajobraz natura nam daje,
W kolorów palecie cudownej się mieni,
Co było nieładne dziś innym się staje,
To wszystko już kwitnie wśród traw zieleni.
Słońce ziemię rozjaśnia promieniami,
Pośród błękitu niebiańskich połaci,
Od razu kojarzy z pięknymi się dniami,
Które potrafią niejedną chwilę wzbogacić.
A dalej stokrotka swą biel ukazuje,
Jej płatki wiatr delikatnie porusza,
Kto urodę tą w sercu nagle poczuje,
Natychmiast głęboko i szybko się wzrusza.
Opodal czerwienią błyszczą się maki,
Łodygi podmuchy rytmicznie kołyszą,
Zlatują więc prędko się wszystkie ptaki,
Gdy szmer ten w swych głowach teraz usłyszą.
Dumnie zaś stoją przepiękne krokusy,
Żółte są jak dojrzałe cytryny,
Bukiet tych kwiatów jest szczytem pokusy,
Dla pewnej cudnej i ślicznej dziewczyny.
To dla Niej układam te różne kolory,
Choć Ona urodą swą je przebija,
Bo kręte miłości przecież są tory,
Marysia me serce już dawno podbiła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz