Łączna liczba wyświetleń

piątek, 14 listopada 2008

Płatek 25 - Misio

Pewien Misio się przebudził,
I od razu poczuł głód,
Trochę on nie lubił ludzi,
Więc do lasu szedł po miód.


Nie mógł pójść tak zaniedbany,
Może taki być lecz jutro,
Idzie niedźwiedź zaczesany,
Poprawione ma też futro.


Napotyka na swej drodze,
Wiele zwierząt różnorakich,
I zdziwiony jest on srodze,
Że nie lecą za nim ptaki.


Gdy ten futrzak był u celu,
Już przy sporym ulu pszczelim,
Gdzie mieszkańców było wielu,
Którzy nie chcą miodu dzielić.


Kiedy skradał się cichutko,
Pszczoły tego nie chwaliły,
Zachowały się milutko,
I go w tyłek użądliły.


Teraz Misio ma nauczkę,
Żeby łowy robić wczesne,
Trzeba przygotować sztuczkę,
Bo to może być bolesne.

Brak komentarzy:

free counters