Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 20 listopada 2008

Płatek 49 - Słonik

To opowieść o słoniku,
Który bardzo był strachliwy,
W niej humoru jest bez liku,
Bo ten zwierzak jest płochliwy.


Kiedy sobie szedł przez las,
Małej myszki się przestraszył,
Szybko nogi wziął za pas,
I za krzakiem gdzieś się zaszył.


Gdy ten szkodnik podszedł bliżej,
Nasz bohater bał się strasznie,
I na drzewo wskoczył wyżej,
Obciążając dęba znacznie.


A, że słonik był dość gruby,
Gałąź szybko się złamała,
Biedak się nabawił buby,
Myszka wtem nie wytrzymała.


Kładła ona się ze śmiechu,
Bo to przednia jest zabawa,
Nie ma mowy tu o grzechu,
W całym lesie była wrzawa.


Jaki morał płynie z tego,
Odrzuć w otchłań wszystkie strachy,
Nie ma co się bać większego,
Z tego ubaw jest po pachy.

Brak komentarzy:

free counters