Czasem ginie Nam ktoś bliski,
Wtedy świat się cały burzy,
Człowiek czuje się tak niski,
Choć przed chwilą był tak duży.
Czy to było sprawiedliwe,
Czy ktoś z prawdą się nie minął,
Jakże dla Nas jest dotkliwe,
Że przyjaciel Nasz tam zginął.
Jakie życie było Jego,
Trochę wolne lecz ciekawe,
Robił zawsze coś dobrego,
I nie po to by mieć sławę.
Jego nie ma blisko Ciebie,
Już nie liczy z Tobą kroków,
Pewnie biega sobie w niebie,
Pośród chmurek i obłoków.
Co Nam po Nim pozostało,
To jest teraz bardzo ważne,
W trumnie leży martwe ciało,
Pożegnanie to jest straszne.
Kiedy żal się w sercu budzi,
Z tym zdaniem wszyscy się zgodzą,
"Śpieszmy się kochać ludzi,
Tak szybko odchodzą."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz